Rosomak na eksport. Może trafić do armii Słowenii
Po zerwaniu umowy na niemieckie transportery Boxer Słowenia ponownie poszukuje pojazdów dla swojej armii. Jednym z branych pod uwagę transporterów opancerzonych jest polski Rosomak-L. Jego przeciwnikami w walce o słoweńskie zamówienie są m.in. fiński AMV-XP i rumuńska Piranha V.
12.09.2023 | aktual.: 12.09.2023 20:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 2022 roku Słowenia zerwała zawartą z Niemcami umowę na dostawę 45 kołowych transporterów opancerzonych Boxer. Zlecony przez słoweńskie ministerstwo obrony audyt wykazał, że w umowie nie ujęto wszystkich kosztów, pojazdy nie zostały przetestowane zgodnie ze słoweńskimi wymaganiami, a armia Słowenii potrzebuje więcej egzemplarzy niż 45 zamówionych Boxerów.
W rezultacie do walki o nowe słoweńskie zamówienie ruszyło wielu producentów kołowych transporterów opancerzonych. Po weryfikacji ofert w rywalizacji pozostały cztery pojazdy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O zamówienie walczą polski Rosomak-L z wieżą ZSSW-30, włoska Freccia, fiński AMV-XP i rumuńska Piranha V (oferentem jest Rumunia, gdzie Piranha V jest obecnie produkowana, ale jest to pojazd opracowany przez szwajcarską firmę Mowag, należącą obecnie do europejskiego oddziału amerykańskiego koncernu General Dynamics - GDELS).
Z walki o zamówienie na wcześniejszym etapie odpadł amerykański Stryker Dragoon. Serwis Defence 24 zwraca uwagę na ciekawe starcie polskiego Rosomaka-L (czyli przedłużonej, licencyjnej wersji fińskiego pojazdu AMV) i fińskiego transportera AMV-XP, czyli następcy AMV, więc pośrednio także i Rosomaka. Co może zaoferować polski transporter?
Rosomak-L - nowa wersja polskiego KTO
Rosomak-L (Long) w porównaniu z wersją podstawową ma kadłub wydłużony o 60 cm, do 8,4 m, a dodatkowa przestrzeń została dodana w środkowej części pojazdu, pomiędzy drugą i trzecią osią. Zwiększyło to ilość dostępnego miejsca, ale przede wszystkim zwiększyło kubaturę.
Dzięki temu wzrosła wyporność Rosomaka, co pozwoliło na zainstalowanie na nim nowoczesnej wieży ZSSW-30 bez ograniczenia pływalności pojazdu. "Długi" Rosomak ma także większe zbiorniki paliwa i nowy, mocniejszy silnik Scania DC13 o mocy 610 KM.
Atutem polskiego KTO, a zarazem jednym z powodów jego przebudowy, jest wieża ZSSW-30. Opracowana przez Hutę Stalowa Wola i WB Electronics, bezzałogowa wieża mieści 30-milimetrową armatę, a także podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR.
Niezależnie od ewentualnej umowy ze Słowenią, Wojsko Polskie planuje zamówić 250-400 Rosomaków-L. Umowa ma zostać podpisana do końca 2023 roku.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski