Rosjanie tworzą nowy pocisk. Chcą nim strzelać z wyrzutni S‑400 Triumf

Federacja Rosyjska pracuje nad nowym rodzajem pocisku dla kompleksu rakietowego S-400. Najprawdopodobniej chodzi o konstrukcję posiadającą większy zasięg, celność i potężniejszą głowicę bojową.

S-400 Triumf
S-400 Triumf
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Mateusz Tomiczek

30.09.2023 | aktual.: 30.09.2023 17:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dmitrij Miedwiediew ogłosił, że w Federacji Rosyjskiej powstaje nowy pocisk (nie modernizacja już istniejącego), dla mobilnego kompleksu rakietowego S-400, który będzie przeznaczony specjalnie do uderzeń naziemnych. Podczas testów na poligonie Kapustin Jar, Miedwiediew pochwalił "wysoką precyzję" opracowywanych rakiet. Opublikował też wideo z testów, którego szczegółom przyjrzeli się komentatorzy z ukraińskiego portalu Defence Express.

Analiza opublikowanego materiału

Zastępca Sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew opublikował wideo, na którym brak jest konkretów, co jest oczywiście zrozumiałe, ze względu na poufność takich projektów. Nie pokazano na przykład samego startu pocisku, a jedynie fragment pokazu slajdów i stojące na poligonie wyrzutnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z wyłowionych z filmu informacji dowiadujemy się, że testy miały na celu "sprawdzenie możliwości i wykonalności" projektu, a rakieta posiada naprowadzanie radiowe. Ma to sens, ponieważ jeden ze slajdów przedstawia mobilny radar 92N6E, który jest integralną częścią kompleksu S-400 i służy do "prowadzenia" rakiet na cel. Widoczny na górze tytuł slajdu kończy się słowem "eksperyment".

Wykorzystanie S-400 Triumf

Miedwiediew określa pocisk, jako nowe rozwiązanie, co sugeruje, że nie jest on modernizacją istniejącego pocisku 48N6, który już stosowany jest przez Rosjan do uderzeń naziemnych, ale zupełnie nową konstrukcją. Polityk wspomina o zmianach, które wpłynęły na zasięg i celność rakiety oraz wzmocnioną głowicę bojową. Jeśli rzeczywiście Rosjanie tworzą pocisk od podstaw, to prace mogą potrwać dosyć długo, jednak jeśli w rzeczywistości chodzi o modernizację 48N6, to opracowanie może być niezwykle krótkie.

Wystrzeliwana z S-400 rakieta 48H6DM ma szacunkowy zasięg 230 kilometrów. Głowica bojowa pocisku waży 180 kilogramów. Z powodu sterowania za pomocą radaru, po przekroczeniu horyzontu radiowego przez rakietę na wysokości około 3 kilometrów, nie ma już kontroli nad lotem rakiety, która spada mniej więcej w obszarze celu. Z tego powodu Rosjanie często korzystają z nich do terroryzowania ośrodków miejskich.

Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski