Rosjanie trafili na Leoparda. To nie był ich dobry dzień
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie prezentujące bojowe wykorzystanie czołgu Leopard 2A4 przez jedną z ukraińskich brygad. Niemieckie czołg, których najważniejsze cechy i możliwości przypominamy, wielokrotnie pomogły odpierać natarcia Rosjan i wśród ukraińskich żołnierzy cieszą się bardzo dobrą renomą.
Film z czołgiem Leopard 2A4 w roli głównej pojawił się na oficjalnym profilu ukraińskiego ministerstwa obrony prowadzonym w serwisie X.
Leopard 2A4 w Ukrainie
Z towarzyszącego mu opisu dowiadujemy się, że był to czołg znajdujący się na wyposażeniu 33 Brygady Zmechanizowanej ukraińskiej armii. To właśnie m.in. jej przedstawiciele udzielali wywiadów, w których zachwalali możliwości niemieckich czołgów.
Na nagraniu widać jak ukraińska załoga czołgu Leopard 2A4 naciera na pozycje Rosjan na skraju lasu. Ukraińcy nie ujawnili, na którym odcinku frontu miało miejsce przedstawione zdarzenie. Z wcześniejszych doniesień wiadomo, że 33 Brygada Zmechanizowana ukraińskiej armii działała już m.in. w obwodzie zaporoskim i w obwodzie donieckim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cenne czołgi NATO w Ukrainie
Niemieckie Leopardy to najliczniej dostarczane do Ukrainy czołgi NATO. Dużą część z nich stanowią warianty 2A4, które były produkowane na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Często określa się je jako maszyny, które stanowiły "szczytowy etap rozwoju czołgu z okresu zimnej wojny". Przez lata weszły na stan wyposażenia armii wielu państw NATO, w tym polskiej, która do dziś korzysta ze zmodyfikowanych Leopardów 2PL.
Oryginalny Leopard 2A4 to czołg wyposażony w armatę gładkolufową Rheinmetall L/44 kal. 120 mm, a także zestaw dwóch karabinów maszynowych kal. 7,62 mm i wyrzutnię granatów dymnych. Posiada też silnik o mocy 1500 KM, który na utwardzonej nawierzchni pozwala załodze na osiąganie prędkości do ok. 70 km/h.
Zdaniem ukraińskich żołnierzy czołgi Leopard 2A4 zapewniają dobrą mobilność i zwrotność, a także siłę ognia lepszą niż w przypadku większości poradzieckich i niektórych rosyjskich czołgów - m.in. z racji posiadania dobrego systemu kierowania ogniem EMES 15 z termowizją.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski
