Polskie czołgi Leopard 2PL trafiły do Adazi. To istotne wydarzenie

Informacje o tym, że szykują się przetasowania w wielonarodowej grupie bojowej NATO stacjonującej na Łotwie były podawane z wyprzedzeniem. Zgodnie z założeniami, czołgi Leopard 2PL zastępują inne obecne tam do tej pory polskie maszyny, a mianowicie czołgi PT-91 "Twardy".

Nie ujawniono, ile dokładnie czołgów Leopard 2PL trafiło do Adazi. Dowództwo stacjonującej tam wielonarodowej grupy bojowej NATO nie ukrywa jednak, że otrzymują znacznie nowocześniejsze i lepsze czołgi. Akcentowane jest przede wszystkim mocniejsze opancerzenie, a także mobilność i ogólnie wyższe zaawansowanie technologiczne względem PT-91 "Twardy".

– Obecność polskich Leopardów to wyraźny sygnał, że wielonarodowa brygada na Łotwie jest zjednoczona i gotowa do obrony w razie każdego zagrożenia – powiedział płk Cedric Aspirault z kanadyjskiej armii przewodzącej sojuszniczej grupie bojowej NATO na Łotwie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PT-91 "Twardy" to czołgi, które były produkowane w latach 90. XX wieku. Nie budowano ich jednak od podstaw, ale jako polską modernizację radzieckich T-72M1. Chociaż są znacznie lepsze od pierwowzoru, jednocześnie zauważalnie odstają od zachodnich konstrukcji.

Także od czołgów Leopard 2PL, które są z kolei efektem modernizacji niemieckich czołgów Leopard 2A4. Są wyposażane w armatę gładkolufową Rheinmetall Rh-120 L/44, która w ramach prac w polskich zakładach zbrojeniowych została dostosowana do nowej amunicji programowalnej i przeciwpancernej. Poza tym zastosowano tu inny system stabilizacji, lepsze przyrządy obserwacyjno-celownicze działonowego oraz dowódcy, a także poprawiono opancerzenie oraz układy przeciwpożarowy i przeciwwybuchowy.

Ważący prawie 60 ton Leopard 2PL jest napędzany silnikiem o mocy 1500 KM. Może osiągać prędkość ponad 60 km/h.