"Ramię Kremla". Rosja buduje nowe bombowce Tu‑160M
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosjanie budują od podstaw najcięższy bombowiec świata Tu-160M w nowoczesnej wersji. Zgodnie z założeniami maszyna ma stać się kluczowym elementem tzw. "triady jądrowej".
Tu-160M to bombowce dalekiego zasięgu zdolne do przenoszenia rakiet oraz broni atomowej. Ze względu na charakterystyczne malowanie i kształt Rosjanie nazywają je potocznie "Białymi Łabędziami". Lot pierwszego Tu-160M w unowocześnionej wersji zaplanowano na przyszły rok.
Nowe Tu-160M , czyli "ramię Kremla"
Rosyjska agencja prasowa RIA Novosti podkreśla, że maszyny te będą miały kluczowe znaczenie dla sił powietrznych federacji. W materiale opisującym ciężkie bombowce Tu-160M medium wspomina wprost o "ramieniu Kremla". Zewnętrznie zmodernizowany samolot niewiele różni się od swoich poprzedników z czasów ZSRR. Główna innowacja dotyczy napędu.
Zamiast opracowanych w 1983 r. silników turbowentylatorowych NK-32, Tu-160M zostaną wyposażone w nowoczesne NK-32-02. "To dzięki potężnym układom napędowym Tu-160 zachowuje status najszybszego bombowca na świecie, który przyspiesza do 2200 kilometrów na godzinę" – czytamy na łamach RIA Novosti.
Warto w tym miejscu nadmienić, że nie jest to jednak najszybszy bombowiec, jaki zbudowano kiedykolwiek w dziejach. Wycofany ze służby w 1970 r. amerykański Convair B-58 Hustler osiągał na pułapie 12 tys. m prędkość 2600 km/h.
Kluczowy element
Nowoczesne "Białe Łabędzie" będą mogły przenosić pociski manewrujące Ch-101/102, które charakteryzują się technologią stealth. W arsenale Tu-160M mogą znaleźć się także pociski przeciwokrętowe dalekiego zasięgu. Wysoką precyzję uderzenia w wybrane cele ma zapewnić specjalny system komputerowy oparty na systemie SVP-24 "Hefajstos".
Ponadto bombowiec będzie posiadał nowoczesny sprzęt elektroniczny - zabezpieczenia, nawigację, kompleksowe wyznaczanie celów oraz zautomatyzowany system dowodzenia i kontroli. Według RIA Novosti w przyszłości Tu-160M może być też wyposażony we wciąż opracowywany pocisk hipersoniczny Ch-95. Rakieta ma osiągać prędkość 5 Ma, co utrudni jej przechwycenie przez systemy obrony powietrznej. Zgodnie z doniesieniami Ch-95 będzie mógł przenosić głowicę jądrową.
Według resortu obrony w Moskwie unowocześniony "Biały Łabędź" będzie od półtora do dwóch razy skuteczniejszy niż poprzednie wersje. Oczekuje się, że w przyszłości Tu-160M będzie mógł ściśle współpracować z bombowcem strategicznym projektu PAK DA. Docelowo maszyna ma stać się kluczowym elementem tzw. "triady jądrowej"(termin oznacza wyposażenie państwa w broń jądrową, która obejmuje trzy elementy: lotnictwo strategiczne, balistyczne rakiety międzykontynentalne oraz atomowe okręty podwodne).