Psy jak nastolatki. Naukowcy potwierdzają: czworonogi też przechodzą okres buntu
Psy podobnie jak ludzie przechodzą okres buntu - wynika z badań przeprowadzonych przez brytyjskich naukowców. Dojrzewające czworonogi ignorują większość poleceń i chętniej słuchają się obcych osób, niż swojego właściciela. - To minie - mówią eksperci.
15.05.2020 | aktual.: 15.05.2020 18:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Słynny okres buntu, przez który prędzej czy później przechodzi większość nastolatków nie jest charakterystyczny wyłącznie dla ludzi. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Newcastle University, problem dotyczy także dojrzewających psów. Zdaniem badaczy zwierzęta ignorują wtedy większość poleceń i trudniej poddają się tresurze.
Na zjawisko wpływa przede wszystkim więź pomiędzy czworonogiem a właścicielem - im jest mniejsza, tym większa siła buntu.
Zobacz także
Doktor Lucy Asher, która stoi na czele grupy badawczej wskazuje, że okres dojrzewania u psów często pokrywa się z czasem, gdy wiele z nich trafia do schronisk. - To bardzo ważny czas w ich życiu. Dużo zwierząt będących w okresie dojrzewania zostaje oddanych do schronisk, bo nagle okazuje się, że przestały być cudownymi małymi szczeniaczkami oraz że posiadanie zwierzęcia jest bardziej wymagające. Właściciele nie chcą dłużej ich kontrolować i tresować. Powinni jednak wiedzieć, że tak jak ma to miejsce w przypadku ludzi, psy przechodzą okres dojrzewania. To minie - podkreśla Asher.
Czytaj także: Koronawirus: FDA uważa, że w przypadku psów i kotów również potrzebny jest dystans społeczny
Badania potwierdzają - psy podobne do nastolatków
Badania przeprowadzone w ramach współpracy uniwersytetów w Nottingham i Edynburgu z organizacją charytatywną Guide Dogs polegały na monitorowaniu 69 zwierząt pod kątem stopnia posłuszeństwa. Wzięły w nich udział labradory, golden retrivery i mieszanki obu tych ras. Porównano zwierzęta 2 i 5 miesięczne, które są jeszcze przed fazą dojrzewania, oraz 8 miesięczne - będące już w jej trakcie.
Eksperyment wykazał, iż psy będące w fazie dojrzewania potrzebowały więcej czasu na wykonanie komendy "siad" wydawanej przez swojego właściciela, niż obcą osobę. Młodsze czworonogi wahały się zaś dłużej w przypadku komend wydawanych przez nieznajomych.
Badania zostały powtórzone na grupie 285 labradorów, golden retriverów i owczarków niemieckich oraz ich krzyżówek. Właściciele wraz z osobami obcymi musieli wypełnić specjalne kwestionariusze, w których ocenili podatność na tresurę każdego z psów. W kwestionariuszach przypisywali odpowiednią liczbę punktów stwierdzeniom takim jak:
- Odmawia wykonania komend, które wykonywał w przeszłości
- Reaguje natychmiast, gdy zostanie zawołany
Właściciele psów przydzielili swoim dojrzewającym pupilom mniej punktów w porównaniu z kwestionariuszami wypełnianymi, gdy psy były młodsze. Po raz kolejny okazało się, że osoby obce lepiej oceniły zachowanie 8-miesięcznych czworonogów, niż ich właściciele.
Eksperyment wykazał również podobieństwo suczek mających mniejsze więzi z człowiekiem, do dziewczynek, które nie czują się w pełni bezpiecznie w swoim środowisku. W obu przypadkach zaczynają dojrzewać wcześniej, niż ich rówieśnicy.
- Wielu właścicieli psów i treserów wie lub podejrzewa, że psy zachowują się gorzej, gdy zaczynają dojrzewać. Dotychczas nie robiono jednak większych doświadczeń mających potwierdzić to zjawisko. Nasze badania wykazały, że zmiany behawioralne u dojrzewających psów są bardzo podobne do zmian u nastolatków, a relacje pies-właściciel są podobne do relacji dziecko-rodzic. Dzieje się tak, gdyż podobnie jak rodzic dla dziecka, tak właściciel dla psa jest głównym opiekunem - mówi doktor Asher.
- Zarówno nastolatek, jak i pies przechodzą ważny okres w swoim życiu. To bardzo istotne, by właściciele nie karali czworonogów i nie oddalali się od nich w tym czasie. Dokładnie jak ma to miejsce w przypadku nastolatków, może to wyłącznie pogorszyć sytuację - wyjaśnia.