Przygotowują dla Ukrainy ostatnie czołgi. Wyruszą na front lada dzień
20.07.2023 10:54, aktual.: 20.07.2023 11:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Hiszpańskie ministerstwo obrony potwierdziło kolejną transzę pomocową dla Ukrainy. Przygotowywana jest duża dostawa, która obejmuje czołgi Leopard 2A4 i transportery opancerzone, a także SUV-y, ciężarówki oraz karetki pogotowia przystosowane do działań wojennych.
Jak powiedziała Margarita Robles, hiszpańska minister obrony, dostawa sprzętu wyruszy już w przyszłym tygodniu. Dodała, że zdecydowano się na transport drogą morską. Najpewniej nie będzie to jednak dostawa bezpośrednio do Ukrainy, ale do jednego z państw NATO. Stamtąd pojazdy dotrą na front już drogą lądową. Podobnie postępowano w przypadku wcześniejszych dostaw z Hiszpanii. Rząd w Madrycie systematycznie wspiera Ukrainę i zamierza robić to dalej, tak długo, jak będzie to konieczne.
Leopard 2A4 z Hiszpanii dla Ukrainy
W tej transzy znajdą się cztery czołgi Leopard 2A4. To ostatnie tego typu jednostki, jakie Hiszpania obiecała oddać Ukrainie. Wysyłanie ich w kilku partiach w mniejszych ilościach wynika z konieczności przeprowadzania niezbędnych modernizacji. Aby uniknąć wysyłki sprzętu niezdatnego do walk, każdy hiszpański Leopard 2A4 przeszedł przegląd i niezbędne naprawy w jednym z zakładów w Sewilli.
Leopard 2A4 to jeden z czołgów, które są wysyłane do Ukrainy najczęściej z wielu państw NATO, najliczniej występujący na świecie wariant czołgu tego producenta. Maszyny te są wykorzystywane podczas ukraińskiej kontrofensywy. Leopard 2A4 waży ok. 55 t. Posiada silnik o mocy 1500 KM i jest w stanie poruszać się z prędkością do 70 km/h na drodze oraz do 55 km/h w terenie.
Uzbrojenie czołgu Leopard 2A4 stanowi przede wszystkim armata kal. 120 mm. Poza tym załoga może korzystać z karabinów maszynowych kal. 7,5 mm oraz z wyrzutni granatów dymnych. Ważną cechą czołgu Leopard 2A4 jest system kierowania ogniem z termowizją. Dzięki temu wypada on znacznie lepiej pod kątem ofensywy od starszego wariantu oraz radzieckich rywali produkowanych w podobnym okresie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stare, ale cenne transportery opancerzone M113
Również transportery opancerzone M113 nie będą dla Ukraińców nowością. W poprzednich miesiącach wysyłało je na front kilka państw, także Hiszpania. Tym razem chodzi o 10 takich jednostek.
Chociaż te amerykańskie transportery opancerzone pamiętają jeszcze wojnę w Wietnamie, okazują się bardzo cenne także we współczesnym konflikcie. Ukraińcy cenią sobie m.in. ich bardzo prostą konstrukcję i możliwość naprawy także w warunkach polowych. Pod względem budowy widzą podobieństwa z miejscowymi kombajnami zbożowymi. Z tego powodu M113 nadano pseudonim "kombajnów do koszenia Rosjan".
To transporter opancerzony wykorzystujący gąsienicową trakcję ułatwiającą poruszanie się po trudnym terenie. Cenna jest w tym kontekście także zdolność do pokonywania zbiorników wodnych.
Załoga może robić to z prędkością do 7 km/h. Na lądzie może natomiast rozpędzić pojazd do ok. 65 km/h. We wnętrzu mieści się nawet 11 osób.
Uzbrojenie stanowi karabin maszynowy kal. 12,7 mm, alternatywnie zamieniany na granatnik automatyczny.
Dalsza pomoc dla Ukrainy z Madrytu
Nie podano bliższych szczegółów na temat innych pojazdów wchodzących w skąd tej transzy pomocowej. Wspomniano, że chodzi o SUV-y, ciężarówki i karetki pogotowia. Wszystkie te pojazdy mają posiadać modyfikacje pod kątem przystosowania ich do działań w trudnym terenie.
Margarita Robles dodała, że Hiszpania będzie dalej wspierać Ukrainę i jeszcze latem wyśle "lekką broń i amunicję ciężkiego kalibru". Przypomniała, że w Hiszpanii, w bazie wojskowej w Toledo oraz w Saragossie, cały czas szkolą się ukraińscy żołnierze.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski