Przewaga w powietrzu? Pilot z USA ocenił szanse Rosjan
Nad Ukrainą wkrótce pojawią się myśliwce F-16. Ich bezpośrednim konkurentem będą najnowocześniejsze konstrukcje Federacji Rosyjskiej, czyli Su-57. Czy w tym pojedynku któraś z maszyn może pochwalić się przewagą? Ocenił to amerykański pilot, pułkownik pozostający w rezerwie sił powietrznych USA, Jeffrey Fisher.
Ukraińska armia już od kilku miesięcy "oczyszcza" drogę przed pojawieniem się F-16 w kraju obrońców. Taki wniosek można przynajmniej wysnuć z ostatnich działań sił zbrojnych Ukrainy, tj. eliminowania największego zagrożenia dla amerykańskich myśliwców – systemów obrony powietrznej S-300/400.
Zdaniem ukraińskiego analityka Oleksandra Kovalenko, Rosjanie będą mieć największe trudności w odpieraniu ataków w południowej części Ukrainy i na Krymie – to właśnie w tych miejscach Ukraińcy zniszczyli najwięcej wspomnianych kompleksów przeciwlotniczych. Są to jednak narzędzia stacjonujące na lądzie. Nie należy zapominać, że w arsenale Rosji znajdują się też samoloty, w tym myśliwce Su-57, które z F-16 porównał Jeffrey Fisher, pilot z USA.
Amerykański czy rosyjski? Który myśliwiec jest lepszy?
– Rosyjskie odpowiedniki AWACS, A-50, zostały zestrzelone. Przez to rosyjskim pilotom lata się niewygodnie, w powietrzu nie mają wystarczającej wizji. Moskwa uważa, że ma wiele samolotów i są gotowe do walki, ale stawiam na F-16 – twierdzi Fisher. – W walce powietrznej wygrywa samolot, który ma przewagę w szybkości, zwrotności i ilości danych – argumentuje swoją opinię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem eksperta zachodnie zachodnie maszyny mają też tę przewagę, że są zaprojektowane do walki w formacie 30 na jednego.
– Nie chodzi o sam myśliwiec F-16, ale o wiele obiektów pomocniczych: pokładowy system ostrzegania i kontroli, system tankowania, wspólny system radarowy do śledzenia celów, zdalnie sterowany samolot obserwacyjny na dużych wysokościach, czujniki nad głową pilota i radary Patriot na ziemi. To korzyść dla pilota – wyjaśnia Jeffrey FIsher. Podkreśla przy tym, że Rosjanie do tej pory nie udowodnili, że mają takie możliwości.
Su-57 kontra F-16
W bezpośrednim porównaniu oba myśliwce mają podobną charakterystykę – przynajmniej w kontekście prędkości maksymalnej. Oba bowiem rozpędzają się do prędkości ok. 2 Ma, czyli ponad 2400 km/h. F-16 jest natomiast mniejszy od Su-57. Osiąga bowiem niespełna 10 m rozpiętości skrzydeł i ma niecałe 15 m długości. Su-57 mierzy zaś 14,1 m rozpiętości skrzydeł i ponad 20 m długości. Ponadto amerykańska konstrukcja jest o 10 t lżejsza od rosyjskiej (8,2 t w porównaniu z 18 t).
Wspomniane parametry są istotne w powietrzu, gdyż świadczą o ogólnej zwrotności i mobilności w walkach. Mniejszy samolot jest trudniejszy do zestrzelenia – może też łatwiej manewrować w krytycznych sytuacjach. Różnica gabarytów sprawia jednak, że Su-57 może przenosić uzbrojenie na 12 węzłach uzbrojenia, podczas gdy F-16 ma ich 9.
Warto jednak zaznaczyć, że potencjalne trudności Su-57 w konfrontacji z F-16 nie są jedynymi, z którymi będą mierzyć się Rosjanie. Istotnym jest, iż obecnie w Federacji Rosyjskiej może znajdować się tylko ok. 10 zdolnych do prowadzenia misji bojowych Su-57. Ukraińcy mają natomiast otrzymać ponad 60 amerykańskich myśliwców F-16.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski