Prosty sposób na telemarketerów. Jedno zdanie i sami się rozłączają
Zgodnie z przepisami RODO telemarketerzy mogą dzwonić do ludzi tylko w bardzo konkretnych przypadkach. To nie przeszkadza im nękać wszystkich, jak popadnie. Na szczęście są sposoby, aby ich się pozbyć. Oto kolejny z nich.
Zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych (RODO), telemarketerzy muszą spełnić szereg przepisów, aby móc dzwonić z ofertami sprzedaży lub zaproszeniami na wydarzenia.
- Po pierwsze - reklamujący powinien pozyskać numer zgodnie z przepisami i otrzymać zgodę właściciela na przechowywanie oraz przetwarzanie swojego numeru w celach marketingowych.
- Po drugie - telemarketer powinien każdorazowo, na początku rozmowy, poinformować o tym, że dzwoni z ofertą marketingową i otrzymać zgodę na jej przedstawienie.
- Po trzecie - telemarketer musi poinformować, na życzenie rozmówcy, o tym, kto jest administratorem danych.
Wygenerowany numer? Nic z tego
Do tej pory, gdy dzwonił do mnie telemarketer, zaczynałem rozmowę od pytania o to, kto jest administratorem moich danych. Wystarczyło, że prosiłem o adres firmy i mówiłem, że nie zostałem poinformowany o dodaniu mnie do bazy danych.
Rynek telemarketerów nie przestaje jednak pracować i wymyślać nowe sposoby, na wciągnięcie nas w rozmowę. Ostatnio pracownicy otrzymali prawdopodobne nowe polecenie: mówienia, że numer, pod który się dodzwonili, został losowo wygenerowany przez komputer. Co zrobić?
Wystarczy powiedzieć, że system generowania numerów - nawet jeśli istnieje - jest niezgodny z prawem, a następnie poprosić o podanie nazwy i adresu firmy. Poinformowanie telemarketera o tym, że firma będzie zgłoszona do UKE i UOKiK, skutecznie zakończy niechciane połączenie.