Problemy mocarstwa NATO. Armia ma wszystko, ale w zbyt małej ilości

Dziennik "Le Figaro" ocenił, że francuska armia posiada niemal wszystkie niezbędne zasoby, jednak w ilościach, które są niewystarczające. Eksperci cytowani przez gazetę sugerują, że dodatkowe fundusze na obronność powinny być przeznaczone m.in. na zwiększenie dostaw amunicji oraz wzmocnienie systemów artylerii rakietowej.

Parada wojskowa w Paryżu
Parada wojskowa w Paryżu
Źródło zdjęć: © wikipedia
Mateusz Tomczak

Według dziennika, pierwsze dodatkowe środki finansowe umożliwią przyspieszenie już zaplanowanych dostaw, które obejmują amunicję, pojazdy w ramach programu Scorpion (dotyczącego uniwersalnych pojazdów kołowych dla wojska) oraz systemy optoelektroniczne dla fregat marynarki wojennej. Lista potrzeb francuskiej armii jest jednak znacznie obszerniejsza. Dość wspomnieć, że zdaniem francuskich analityków lotniczej amunicji precyzyjnej wystarczyłoby Paryżowi jedynie na trzy dni walk.

Francuska armia potrzebuje wzmocnienia artylerii

Na łamach "Le Figaro" podkreślono, że Francja stoi przed pilną koniecznością wzmocnienia swojej artylerii rakietowej dalekiego zasięgu. W tym kontekście dziennik zwrócił uwagę na potrzebę rozwiązania kwestii modernizacji systemów rakietowych, zauważając jednocześnie, że pocisk manewrujący LCM produkowany przez koncern MBDA nie będzie dostępny w najbliższym czasie. Jego zasięg może wynosić nawet 1000 km. Niedobory kluczowej broni to jednak problem nie tylko Francuzów. Jak pisaliśmy na łamach WP Tech, wojskowy Carlo Masala stwierdził w rozmowie z dziennikarzem stacji ZDF, że w przypadku wojny niemieckie Patrioty zdołają jedynie obronić Berlin.

Paryż rozważał wprawdzie możliwość zakupu gotowej broni, w tym amerykańskich systemów HIMARS, jednak "Le Figaro" zauważył, że zmieniła się sytuacja geopolityczna i nie wydaje się to tak kuszące jak jeszcze kilkadziesiąt miesięcy wcześniej.

Flagowy produkt francuskiego przemysłu zbrojeniowego to armatohaubica CAESAR (CAmion Équipé d’un Système d’ARtillerie) wykorzystująca pociski kal. 155 mm. Z uwagi na lufę o długości 52 kalibrów zapewnia zasięg większy niż konkurencyjna artyleria NATO. Problemem jest jednak skala produkcji. W 2024 r. francuski koncern Nexter osiągnąć pułap produkcji 12 takich haubic miesięcznie (a w poprzednich latach było to jedynie kilka sztuk rocznie).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ambitne plany francuskiej armii w kilku istotnych sferach

Kolejnym elementem istotnym dla Francji będzie finansowanie programu ELSA, który dotyczy europejskiej broni bazowania lądowego o zasięgu przekraczającym 1000 km. "Le Figaro" zauważył też, że jeśli Francuzi oraz inni Europejczycy planują rozmieszczenie swoich oddziałów w Ukrainie, będą musieli zaopatrzyć się w systemy obrony ziemia-powietrze, które obecnie są dostępne w ograniczonej ilości.

- Kolejne priorytetowe sfery to "rozpoznanie i przestrzeń kosmiczna" - powiedział dziennikowi Elie Tenenbaum, szef think tanku Ifri.

"W krótkim terminie armie chciałyby zwiększyć swoje zdolności w sferze cyfrowej, niezbędne w procesie dowodzenia, bądź w sferze walki elektronicznej - bardziej niż zamawiać wielkie obiekty, jak kolejne lotniskowce, które dostarczenie zajmie lata. Niemniej, marynarka wojenna i siły powietrzne mają nadzieję, że skorzystają na zwiększeniu potencjału sił zbrojnych. Minister obrony Sebastien Lecornu otworzył debatę na temat rozbudowy floty myśliwców. Postawiono też kwestię zwiększenia do 18, z obecnych 15, liczby fregat pierwszej rangi" - wyliczył "Le Figaro".

Nowe myśliwce i tajemnicze fregaty

Rafale ma opinię jednego z najlepszych samolotów bojowych na świecie. Z uwagi na swoją konstrukcję zapewnia m.in. bardzo dobre możliwości manewrowe zarówno przy mniejszych, jak i dużych prędkościach. Jest uzbrojony w działko kal. 30 mm, ale może też transportować ponad 9 ton ciężkiego uzbrojenia w postaci różnego rodzaju pocisków i bomb.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (28)