Poszedł do lasu. Tego widoku się nie spodziewał

Ostrzały ukraińskich pozycji przez Rosjan nie zawsze kończą się trafieniem w pożądany cel. Niekiedy pociski spadają w przypadkowe miejsca na skutek awarii lub ich przechwycenia. Z podobnym znaleziskiem spotkał się jeden z mieszkańców Ukrainy, który w nieznanym miejscu, podczas wyprawy na grzyby znalazł rakietę Ch-55.

Znaleziona w Ukrainie rakieta Ch-55Znaleziona w Ukrainie rakieta Ch-55
Źródło zdjęć: © X | @Military_oO
Norbert Garbarek

Federacja Rosyjska regularnie "gubi" swoją amunicję wystrzeloną podczas ataków wymierzonych w Ukrainę. Mieszkańcy Ukrainy często więc znajdują rosyjską broń w swoich sąsiedztwach. Jeszcze w maju br. tego typu incydent miał miejsce w jednym z lasów w Kijowie w dzielnicy Hołosiów. Specerujący tam mężczyzna przypadkiem natrafił na rakietę Ch-69 z niezdetonowaną głowicą bojową.

Dość wspomnieć, że wcześniej inny przechodzień znalazł w Ukrainie rakietę Ch-47 Kindżał, która również rozbiła się, ale nie eksplodowała. Co jednak istotne – rosyjskie rakiety spadają na skutek awarii również na terytorium Federacji Rosyjskiej. Bynajmniej nie są to odosobnione przypadki, a często powtarzające się incydenty. Jednym z ostatnich było "zgubienie" 3-tonowej bomby FAB-3000 w obwodzie biełgorodzkim lub przypadkowe rozbicie drona Mohajer-6 w obwodzie kurskim.

Znalazł w lesie rakietę Ch-55

Tym razem przypadkowe znalezisko dotyczy popularnej w Rosji rakiety Ch-55. Jak wynika z wpisów udostępnianych m.in. na portalu X, Ukrainiec miał wybrać się do lasu na grzyby, natomiast w trakcie spaceru natrafił na rozbity z nieznanych przyczyn pocisk. Profil @Bricktop_NAFO zauważa, że widoczna na nagraniu rakieta spadła z powodu awarii lub została zestrzelona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warto jednak zwrócić uwagę, że znaleziony pocisk Ch-55 zachował się w stosunkowo dobrym stanie. To z kolei budzi zainteresowanie licznych komentujących znalezisko w mediach społecznościowych. W kolejnych wątkach na profilach udostępniających wspomniane nagranie nie brakuje głosów, że Ch-55 w zasadzie mogła być wabikiem i została rozmieszczona w lesie w konkretnym celu. Nie ma jednak wątpliwości, że na filmie znajduje się Ch-55, choć nie można potwierdzić, w jaki sposób tam się znalazła.

Wyjaśnijmy, że Ch-55 to rosyjska broń manewrująca powietrze-ziemia, której historia sięga lat 70. ubiegłego wieku. Włączenie jej do arsenału Rosjan odbyło się w 1984 r., po sześciu latach od przeprowadzenia pierwszych testów. Do przenoszenia Ch-55 są przeznaczone bombowce Tu-95MS oraz Tu-160. Na pierwszym z nich znajduje się miejsce dla sześciu pocisków wspomnianego typu, zaś Tu-160 jest pojemniejszy od "dziewięćdziesiątki-piątki" – jest bowiem nosicielem nawet 12 pocisków Ch-55.

Rakieta Ch-55 mierzy niewiele ponad 6 m, zaś jej średnica to ok. 0,5 m. Tak duża konstrukcja waży ok. 1,7 t i jest napędzana turboodrzutowym silnikiem wspieranym przez połączenie nawigacji inercyjnej, satelitarnej oraz mapowaniem terenu. Dzięki temu pocisk może z dokładnością do kilku metrów uderzyć w zadany cel, natomiast jego donośność określa się na ok. 3 tys. km.

Wybrane dla Ciebie

TUKAN. Innowacyjny polski pojazd z do wykrywania min morskich
TUKAN. Innowacyjny polski pojazd z do wykrywania min morskich
Pas asteroidów powoli zanika. Nowe badania ujawniają tempo zmian
Pas asteroidów powoli zanika. Nowe badania ujawniają tempo zmian
Chiny testują tajemniczą rakietę. Ma nietypową trajektorię
Chiny testują tajemniczą rakietę. Ma nietypową trajektorię
Służy Polsce od 6 lat. Jest do naprawy
Służy Polsce od 6 lat. Jest do naprawy
Nowe złoże gazowe Andvare. ORLEN rozpoczął wydobycie gazu
Nowe złoże gazowe Andvare. ORLEN rozpoczął wydobycie gazu
Co oznacza litera "H" w imieniu Jezusa? Nie każdy o tym wie
Co oznacza litera "H" w imieniu Jezusa? Nie każdy o tym wie
Polska wstrzymuje zakup rakiet. Zabrakło na nie pieniędzy?
Polska wstrzymuje zakup rakiet. Zabrakło na nie pieniędzy?
Bolesna strata. Drogocenny "rosyjski Apache" kontra tani dron "Madziara"
Bolesna strata. Drogocenny "rosyjski Apache" kontra tani dron "Madziara"
60-letnia zagadka może mieć rozwiązanie. Wszystko przez czarne dziury
60-letnia zagadka może mieć rozwiązanie. Wszystko przez czarne dziury
Zbłąkana planeta. Zorze podgrzewają jej atmosferę
Zbłąkana planeta. Zorze podgrzewają jej atmosferę
Wiedziałeś, że dinozaury wciąż istnieją? Nawet robimy z nich rosół
Wiedziałeś, że dinozaury wciąż istnieją? Nawet robimy z nich rosół
Rozważają przekazanie Tomahawków Ukrainie. Jest reakcja Kremla
Rozważają przekazanie Tomahawków Ukrainie. Jest reakcja Kremla
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech