Ponad 20 lat i 28 bilionów ton lodu. Ziemia "topi" się w zastraszającym tempie

Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące topnienia lodowców z ostatnich lat, aby zobaczyć, jaki wpływ na ich zachowanie ma globalne ocieplenie. Doszli do zatrważających wniosków. Okazało się, że przez 23 lata straciliśmy aż 28 bilionów ton lodu.

Ponad 20 lat i 28 bilionów ton lodu. Ziemia "topi" się w zastraszającym tempie
Źródło zdjęć: © Pixabay
Karolina Modzelewska

Naukowcy z uniwersytetów w Leeds i Edynburgu oraz University College London poddali analizie badania satelitarne lodowców i pokryw lodowych z lat 1994-2017, aby zidentyfikować wpływ globalnego ocieplenia na to, co się z nimi dzieje. Wnioski z badań opublikowali na łamach czasopisma "Cryosphere Discussions".

Zaskakująca utrata lodu

Badacze opisali utratę lodu jako "zdumiewającą" i zaznaczyli, że dalsze topnienie lodowców w takim tempie może doprowadzić do dramatycznego wzrostu poziomu mórz. Wzrost ten może osiągnąć nawet metr pod koniec wieku.

- Aby to ukazać obrazowo, każdy centymetr wzrostu poziomu morza oznacza, że około miliona ludzi zostanie wysiedlonych ze swoich nisko położonych ojczyzn - powiedział prof. Andy Shepherd, dyrektor Centrum Obserwacji i Modelowania Polarnego Uniwersytetu w Leeds w rozmowie z "The Guardian".

Topnienie lodowców zagrożeniem dla Ziemi

Postępująca utrata lodu może mieć inne poważne konsekwencje. Wśród nich wymienia się biologiczne zaburzenia stanu wód Arktyki i Antarktyki oraz zmniejszenie zdolności planety do odbijania promieniowania słonecznego.

Jak podkreślają naukowcy, ich odkrycia są spójne z przewidywaniami dotyczącymi najgorszego scenariusza klimatycznej przyszłości, który został opracowany przez Międzyrządowy Zespół Narodów Zjednoczonych ds. Zmian Klimatu (IPCC).

- W przeszłości naukowcy badali poszczególne obszary - takie jak Antarktyda czy Grenlandia - gdzie topnieje lód. Ale po raz pierwszy ktoś spojrzał na cały lód znikający z naszej planety - powiedział prof. Shepherd.

Naukowcy nie mają wątpliwości, że utrata większości lodu na Ziemi jest bezpośrednią konsekwencją ocieplenia klimatu. Warto zaznaczyć, że ich artykuł pojawił się tydzień po tym, jak naukowcy z Ohio State University odkryli, że topnienie pokrywy lodowej Grenlandii mogło przekroczyć punkt, z którego nie ma już powrotu. Dodatkowo badania NASA w latach 2010-2019 dowiodły, że była to najgorętsza dekada w historii.

wiadomościzmiany klimatuocieplenie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)