Polscy czołgiści w akcji. Strzelają w Nowej Dębie
Czołgiści z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej uczestniczą w intensywnym szkoleniu w Nowej Dębie, gdzie znajduje się Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych (OSPWL) – podaje Sztab Generalny Wojska Polskiego na platformie X. Na miejscu prowadzą działania w Abramsach i Leopardach, m.in. ćwicząc strzelanie i zgranie plutonów.
12.09.2024 | aktual.: 12.09.2024 08:54
Jeszcze niedawno, bo w piątek 6 września, Wojsko Polskie informowało o wyruszeniu "najdłuższego kolejowego transportu operacyjnego" z Abramsami na poligon w Nowej Dębie. Jednocześnie nie zaznaczano, jakie zadania będą wykonywać czołgiści w kontrolowanych warunkach.
Warszawscy czołgiści na szkoleniu
Teraz natomiast informuje o tym Sztab Generalny WP, który publikuje również zdjęcia żołnierzy z 1WBP prowadzących działania szkoleniowe na poligonie. Jak czytamy na X, w ramach ćwiczeń odbywa się cykl zajęć taktycznych oraz strzelania bojowe z czołgów Abrams i Leopard.
Zadania stawiane czołgistom to udoskonalenie ogólnych umiejętności bojowych załóg podczas pracy z tym "trzonem wyposażenia brygady", jakimi są wspomniane maszyny. Ponadto 1WBP skupia się na zgrywaniu plutonów czołgów podczas wykonywania wspólnych zadań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że to kolejny raz w ciągu kilku tygodni, kiedy wspomniana brygada prowadzi szkolenia w warunkach poligonowych. Jeszcze w lipcu br. w tego typu działaniach warszawscy czołgiści rozwijali swoje umiejętności w zakresie rozpoznania drogi marszu, zabezpieczenia rejonu ześrodkowania i uczyli się, jak podejmować działania w nieschematycznych sytuacjach.
Abramsy i Leopardy w polskiej armii
W ostatnich ćwiczeniach 1WBP uczestniczą czołgi M1A1 Abrams oraz Leopardy 2A5. Pierwsze z nich to sprzęt pochodzący z amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej, który przed dotarciem do polskich sił zbrojnych został odpowiednio zmodernizowany i przystosowany do wymagań rodzimego wojska.
W wersji M1A1, którą posiada 1. Warszawska Brygada Pancerna, zainstalowano zestaw modernizacyjny Firepower Enhancement Program. Modyfikacja skupia się głównie na poprawieniu wizji w trudnych warunkach, szczególnie przez udoskonalenie termowizji. Modernizacja obejmuje również system kierowania ogniem, moduł nawigacyjny oraz laserowy dalmierz. M1A1 jest uzbrojony w działo gładkolufowe M256 kal. 120 mm, a napęd zapewnia turbina gazowa Honeywell AGT1500, która umożliwia wykorzystanie różnego rodzajów paliw, w tym lotniczego.
Czołgi Leopard 2A5 są natomiast zdolne do skutecznego zwalczania najciężej opancerzonych pojazdów przeciwnika dzięki armacie gładkolufowej Rh-M-120 kal. 120 mm. Skuteczność ostrzału jest zapewniona nie tylko przez stabilizowaną w dwóch płaszczyznach lufę, ale również przez nowoczesny system kierowania ogniem.
Równie ważna w Leopardzie jest jednostka napędowa, która generuje moc na poziomie 1500 KM – podobnie jak w Abramsie M1A1. W europejskiej konstrukcji ważnym atutem jest dodatkowe opancerzenie z przodu wieży i kadłuba, wykonane z materiału będącego mieszanką stali i kompozytów.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski