Polskie czołgi w akcji. Intensywne rozpoczęcie tygodnia

Abramsy i Leopardy w działaniach taktycznych – czytamy na profilu 1. Warszawskiej Brygady Pancernej na platformie X, która dzieli się materiałami z ostatnich ćwiczeń polskich czołgistów. "Tydzień rozpoczynamy intensywnie" – twierdzą pancerniacy i dzielą się listą zadań, które realizowali żołnierze.

Polski Leopard i Abrams w trakcie działań taktycznych
Polski Leopard i Abrams w trakcie działań taktycznych
Źródło zdjęć: © X | @1WBPanc
Norbert Garbarek

02.07.2024 21:47

Wojsko Polskie kolejny raz z rzędu pokazuje, jak żołnierze ćwiczą działania taktyczne w warunkach poligonowych. Jeszcze niedawno ćwiczenia odbywali artylerzyści z 18. Pułku Artylerii, którzy strzelali koreańskimi armatohaubicami K9 na poligonie w Nowej Dębie. Niedługo później szkolenia rozpoczęli pancerniacy z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, którzy – jak czytamy na oficjalnym profilu brygady na platformie X – "intensywnie rozpoczęli tydzień".

W działaniach taktycznych 1WBP brały udział czołgi Leopard 2A5 oraz Abramsy M1A1. Czego konkretnie dotyczyły szkolenia? Warszawscy czołgiści przede wszystkim rozwijali swoje umiejętności w zakresie rozpoznania drogi marszu, zabezpieczenia rejonu ześrodkowania, ale też podejmowali działania w różnych, nieschematycznych sytuacjach – czytamy. Jak zaznacza wojsko na swoim profilu, "to tylko część z zagadnień realizowanych przez czołgistów".

Polskie Abramsy i Leopardy w działaniach taktycznych

Warszawska Brygada Pancerna to jednostka, która w swoim arsenale posiada czołgi M1A1 Abrams oraz Leopardy 2A5. Właśnie te maszyny brały udział w ostatnich ruchach, z których zdjęcia pojawiły się w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyjaśnijmy, że pierwsze z tych maszyn, czyli Abramsy, to maszyny, które do Polski trafiły z USA. Tam natomiast wcześniej służyły w Korpusie Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, a następnie zostały zmodyfikowane i przystosowane do wymogów polskiej armii.

W wersji M1A1, którą dysponuje 1WBP, znalazł się pakiet modernizacyjny Firepower Enhancement Program, który obejmuje przede wszystkim ulepszenia w kontekście wizji w trudnych warunkach (poprawa termowizji). Nie zabrakło też modyfikacji systemu kierowania ogniem, modułu nawigacyjnego i laserowego dalmierza. Za zdolności ofensywne tych konstrukcji odpowiada działo gładkolufowe M256 kal. 120 mm, natomiast napęd zapewnia turbina gazowa Honeywell AGT1500, która pozwala na wykorzystanie różnego rodzaju paliw (m.in. paliwa lotniczego).

Leopardy 2A5 to natomiast jednostka stawiana na równi z amerykańskim Abramsem M1A1, brytyjskim Challengerem, francuskim Leclerkiem oraz izraelską Merkawą. To maszyna zdolna do zwalczania najciężej opancerzonych pojazdów przeciwnika, co jest zasługą obecności armaty gładkolufowej Rh-M-120 kal. 120 mm. Za skuteczność ostrzału odpowiada tutaj nie tylko wspomniana stabilizowana w dwóch płaszczyznach lufa, ale też nowoczesny system kierowania ogniem.

Nie bez znaczenia pozostaje też jednostka napędowa Leoparda. I w tej konstrukcji generuje ona moc na poziomie 1500 KM – zupełnie jak w przypadku Abramsa M1A1. Wartym wspomnienia dodatkiem w tej europejskiej konstrukcji jest dodatkowe opancerzenie, które znalazło się w przedniej części wieży oraz kadłuba. Zostało ono wykonane z materiału będącego połączeniem stali i kompozytów.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Zobacz także
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski