Okręt podwodny Kniaź Władimir z symbolem "Z". Rosjanie prężą nuklearne muskuły

Rosyjski okręt podwodny typu Boriej, wyposażony w 16 pocisków balistycznych R-30 Buława, został sfotografowany z symbolem "Z". Wyjaśniamy, czym charakteryzuje się okręt podwodny typu Boriej.

Rosyjski atomowy okręt podwodny К-549 Kniaź Władimir oraz okręt podwodny o napędzie atomowym K-84 Jekaterynburg w bazie morskiej w Gadżyjewie na Półwyspie Kolskim
Rosyjski atomowy okręt podwodny К-549 Kniaź Władimir oraz okręt podwodny o napędzie atomowym K-84 Jekaterynburg w bazie morskiej w Gadżyjewie na Półwyspie Kolskim
Źródło zdjęć: © East News | Russian Defense Ministry Press Service
Przemysław Juraszek

25.07.2022 12:19

Umieszczenie symbolu "Z" nie oznacza, że Rosjanie zamierzają wykorzystać go do nuklearnego ataku. Litera kojarzona z wojną w Ukrainie, określaną przez Rosję jako "operację specjalną", znajduje się tam na wszystkim, poczynając od sprzętu wojskowego, a cywilnych samochodach osób popierających wojnę kończąc. Można rzec, że "Z" pełni teraz rolę podobną do swastyki.

Typ 955 Boriej — najnowszy komponent morskiej części triady nuklearnej

Okręty typ 955 Boriej to najnowsze rosyjskie jednostki klasy SSBN (nosiciele strategicznej broni jądrowej), które jak pisał Lukasz Michalik, zastąpią starsze okręty typu Delta III, Delta IV i Tajfun.

Ich historia sięga lat 80., ale upadek ZSRR oraz długoletnie problemy finansowe Rosji spowodowały znaczące opóźnienia w harmonogramie budowy. Są to jednostki o wyporności 24 000 ton i długości 170 mm, a ich zadaniem jest przenoszenie 16 pocisków balistycznych R-30 Buława. Każdy z nich ma zasięg ponad 8 tys. km i może przenosić do sześciu głowic jądrowych typu MIRV (Multiple independently targetable reentry vehicle) o mocy 100-150 kiloton.

Ich zadaniem jest ukrywanie się np. pod pokrywą lodową Arktyki, a w przypadku otrzymania rozkazu, odpalenie swojej zabójczej salwy na strategiczne cele wojskowe i/lub miasta. Okręt ma też na pokładzie osiem wyrzutni torped kal. 533 mm do samoobrony, ale z reguły ochronę dla SSBN mają zapewniać okręty eskortowe.

Kniaź Władimir został zwodowany w 2020 roku i jest przypisany do Floty Północnej. Widoczny symbol "Z" jest najprawdopodobniej inicjatywą dowódcy floty lub może nawet samej załogi.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie