Niebywały wyczyn Ukraińców. Strącili aż 13 rosyjskich samolotów

Ukraińskie ministerstwo obrony przedstawiło ostanie osiągnięcia tamtejszych "obrońców nieba". W lutym br. udało im się niszczyć aż 13 rosyjskich samolotów. To najlepszy wynik od października 2023 r. Co przy tym bardzo istotne, Ukraińcy trafiali bardzo cenne maszyny najeźdźców.

Bombowiec Su-34, zdjęcie ilustracyjne
Bombowiec Su-34, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Artyom_Anikeev
Mateusz Tomczak

02.03.2024 10:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W oficjalnym komunikacie podano, że okupanci stracili aż 10 samolotów myśliwsko-bombowych Su-34, dwa myśliwce wielozadaniowe Su-35 oraz jeden samolot wczesnego ostrzegania i kontroli A-50, który bywa nazywany oczami rosyjskiego lotnictwa.

13 rosyjskich samolotów zniszczonych w lutym

Płk Jurij Ignat, rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy, powiedział na antenie programu Front Line, że ukraińska armia dysponuje bronią pozwalająca na dotarcie do rosyjskich samolotów nawet jeśli znajdują się w dużej odległości. Zaznaczył, że wrogie samoloty z reguły nie latają już blisko głównej linii frontu, ale mimo tego "czekają na nie niespodzianki". W kontekście zestrzeleń samolotów wczesnego ostrzegania i kontroli A-50 (tego z lutego oraz wcześniejszych) wielokrotnie sugerowano, że mogły odpowiadać za to systemy obrony powietrznej Patriot z rakietami PAC-2, PAC-3 lub S-300.

– Rzeczywiście, jest to dla nas bardzo znaczący wynik. To presja psychologiczna na wroga, bezpośrednio na załogi samolotów. Nawet jeśli uda im się uniknąć naszego pocisku, innym razem piloci będą znacznie bardziej ostrożni, a może nawet odmówią wykonania zadania. Mogą być takie przypadki – stwierdził Ignat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzeź Su-34. Ile takich samolotów zostało Rosjanom?

Właśnie straty związane z A-50 są oceniane jako najbardziej bolesne dla Rosjan. Nie tylko dlatego, że są to bardzo cenne samoloty, ale również z racji faktu, że najeźdźcom pozostało do dyspozycji już tylko kilka egzemplarzy. To czterosilnikowe maszyny, które cechują się niemal 50 m długości oraz wysokością ok. 15 m. Są w stanie poruszać się z prędkością do 900 km/h i operować na pułapie nawet 13 tys. m. Umożliwiają obserwowanie jednocześnie nawet kilkuset obiektów.

Znacznie większymi zasobami Rosjanie mogą pochwalić się w kontekście Su-34. Mimo kolejnych strat, jak wyliczono, wciąż posiadają ponad 100 tych samolotów myśliwsko-bombowych.

Te mierzące ponad 23 m długości jednostki są w stanie przenosić nawet 8 t uzbrojenia. Ukraińcy niejednokrotnie informowali, że często są to bomby lotnicze KAB (korygowane bomby lotnicze), których masa może dochodzić do 1500 kg (chociaż z reguły te stosowane przez Rosjan są mniejsze, ok. 500 kg).

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski