Największe złoże wodoru jest w Europie. Francuzi odkryli je przypadkowo

Na potężne złoża wodoru we wschodniej Francji naukowcy trafili przypadkowo. Celem ekspedycji zespołu badaczy Laboratoire GeoRessources Uniwersytetu w Lotaryngii i Narodowego Centrum Badań Naukowych (CNRS) było poszukiwanie metanu.

W trakcie sondowania warstw skalnych w rejonie Lotaryngii, naukowcy zorientowali się, że mają do czynienia wysokim stężeniem wodoru. Na głębokości 1200 metrów osiągnęło ono aż 20%. Badacze są też przekonani, że warto drążyć głębiej i dalej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według szacunków na głębokości 3 000 metrów występować może aż 90% owe stężenie wodoru. Naukowcy planują też poszukiwać złóż w Alapach, Pirenejach oraz rejonie Nowej Kaledonii. Francja ma bowiem perspektywę na status globalnej potęgi energetycznej.

Wodór jest obiecującym źródłem czystej energii. Jego wpływ na środowisko jest jednak zależny od sposobu wytwarzania. Pozyskiwać go można w procesie reformingu parowego z gazu ziemnego (tzw. wodór szary). Dochodzi wtedy jednak do emisji dwutlenku węgla i taki wodór nie jest źródłem czystej energii.

Droższym, ale pozbawionym tej wady, jest wodór zielony. Wytwarza się go w procesie elektrolizy wody. Jest on bardzo chłonny energetycznie, ale źródła odnawialne pozwalają na uzyskiwanie tego pierwiastka bez emisyjnie.

Prawdziwym skarbem czystej energetyki pozostaje więc występujący naturalnie, wodór biały. Jego pozyskiwanie nie generuje emisji dwutlenku węgla, a wyzwaniem pozostaje tylko odnalezienie złóż i wydobycie.

Pod tym względem francuskie złoże jest fenomenem. Naukowcy zakładają, że na całym świecie występują dziesiątki miliardów ton białego wodoru. Jego złoża tworzą jednak małe skupiska, często na morzu lub osadzone zbyt głęboko, żeby myśleć o wydobyciu.

Tymczasem w Lotaryngii pojawiła się perspektywa na wydobywanie 3 milionów ton białego wodoru rocznie. Pokłady mogą zawierać od 6 mln do 250 mln ton tego gazu. Dla porównania, w jedynej funkcjonującej obecnie na świecie kopalni wodoru na Mali wydobywa się 5 ton białego wodoru rocznie.

Zanim jednak Francuzi odtrąbią sukces, niezbędne są dalsze badania. Naukowcy muszą potwierdzić czy biały wodór rozłożony jest równomiernie, dokładniej ocenić jego koncentracje i rozważyć możliwe metody wydobycia.