Nagrali dostawę. Nie kryją się z bronią, jaką zamówili

W Estonii pojawiła się pierwsza partia francuskich haubic samobieżnych CAESAR. Władze tego nadbałtyckiego kraju podkreślają, że jest to broń, która wykazuje się wysoką skutecznością w wojnie w Ukrainie i będzie istotnym wzmocnieniem estońskiej armii.

Haubice samobieżne Caesar w Estonii
Haubice samobieżne Caesar w Estonii
Źródło zdjęć: © X, @MoD_Estonia
Mateusz Tomczak

CAESAR (Camion Équipé d’un Système d’Artillerie) to francuski system artyleryjski, który został zaprezentowany w 1994 r., ale do produkcji wszedł dopiero 12 lat później. Większe zainteresowanie CAESAR zaczął budzić wraz w kolejnymi miesiącami wojny w Ukrainie, gdzie okazał się istotnym wzmocnieniem ukraińskiej armii.

Estonia zbroi się w nowoczesną artylerię

Estonia, zbrojąca się także w południowokoreańskie K9 Thunder, będzie dysponowała łącznie 12 haubicami samobieżnymi CAESAR. Pierwsza partia dotarła do tego kraju we wtorek 29 stycznia, druga ma zostać dostarczona przez stronę francuską pod koniec lata. Zamówienie tej broni przez estońskie władze było odpowiedzią na potrzebę utworzenia mobilnej jednostki artyleryjskiej, która będzie zdolna do szybkiego i sprawnego przemieszczania się po całym kraju. Odpowiednią amunicję estońskie władze zaczęły zamawiać już wcześniej.

– Jeśli pytanie dotyczy amunicji do tych haubic, to zamówienie złożyliśmy już w 2022 r., kiedy zostały wyznaczone dodatkowe środki na obronność i oczywiście nadal inwestujemy w potrzebne pociski. Większość zamówień już wpłynęła, zarówno na amunicję standardową do dział 155 mm, jak i na amunicję specjalistyczną. Dostawy będą kontynuowane w tym i przyszłych latach – powiedział Ramil Lipp, rzecznik estońskiego Centrum Inwestycji Obronnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Artyleria doceniana przez Ukraińców

CAESAR korzysta z armaty kal. 155 mm, czyli standardowej dla nowoczesnej artylerii NATO. Ważna jest jednak długość lufy 52 kalibrów, ponieważ dzięki temu CAESAR cechuje się ponadprzeciętną donośnością.

Zasięg rażenia celów przy pomocy standardowych pocisków dochodzi tu do ok. 40 km, ale może zostać znacznie zwiększony. Szczególnie duże możliwości CAESAR zapewnia przy skorzystaniu z nowych pocisków podkalibrowych Vulcano GLR, gdzie zasięg może dojść do nawet 80 km. CAESAR posiada też opcję strzelania w trybie MRSI.

Estonia zdecydowała się na sięgnięcie po wariant osadzony na podwoziu sześciokołowej ciężarówki. Produkowany jest również większy i cięższy wariant zintegrowany z podwoziem 8x8, który posiada opancerzoną kabinę oraz automat ładowania.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)