Na porażkę Rosji patrzył cały świat. Badacz mówi wprost o kolejnych misjach
Sonda Łuna-25 w ramach pierwszej rosyjskiej misji na Księżyc od blisko 50 lat miała wylądować na Księżycu w poniedziałek 21 sierpnia. Misja określana mianem jednego z najważniejszych przedsięwzięć rosyjskiej agencji kosmicznej zakończyła się jednak fiaskiem. Dawny badacz rosyjskiego programu kosmicznego Walerij Jegorow w rozmowie z AFP zasugerował, że awaria sondy była związana z problemami elektronicznymi, najprawdopodobniej wynikającymi z zachodnich sankcji nałożonych na Moskwę.
Misja Łuna-25 zakończyła się niepowodzeniem, o czym poinformował sam Roskosmos. W ten sposób Rosja straciła szansę na realizację ambitnego planu, jakim była eksploracja południowego bieguna Księżyca i powrót na jego powierzchnię po blisko 50 latach od ostatniej rosyjskiej misji Łuna-24. Pogrzebała również możliwość rzucenia rękawicy zachodnim agencjom kosmicznym podczas wyścigu o powrót na Srebrny Glob.
Łuna-25 - misja, która okazała się porażką
Walerij Jegorow, dawny badacz rosyjskiego programu kosmicznego, w rozmowie z AFP zwrócił uwagę, że start misji Łuna-25 był przekładany co najmniej kilka razy w ciągu ostatnich pięciu lat, co miało związek "sankcjami nałożonymi na Rosję w odpowiedzi na zajęcie Krymu". Jego zdaniem awaria sondy Łuna-25 również była związana z problemami elektronicznymi, prawdopodobnie wynikającymi z zachodnich sankcji nałożonych na Moskwę. Te przybrały na sile po ataku Rosji na Ukrainę.
Badacz potępiający ofensywę Kremla powiedział: "nauka, badania podstawowe, jakieś humanistyczne idee dotyczące kolonizacji kosmosu, odkrywania tajemnic wszechświata, najwyraźniej nie są teraz priorytetem". Zdaniem Jegorowa porażka Łuny-25 może poważnie wpłynąć na przyszłe misje Roskosmosu. Zauważył on, że kolejna misja jest planowana najwcześniej na 2028 r. lub "nawet później".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O możliwych opóźnieniach pisze również amerykański serwis Space.com. Jednocześnie przypomina, że NASA planuje wysłać załogową misją Artemis 3 w pobliże bieguna południowego pod koniec 2025 r. lub 2026 r. Jest to jednak uzależnione od powodzenia misji Artemis 2, zaplanowanej na 2024 r.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski