Manewry Dragon-24. Pojazdy Pizarro w Polsce
Podczas manewrów Dragon-24 do Polski przybyły kontyngenty wojskowe z wielu sojuszniczych krajów. Wśród nich są m.in. elementy hiszpańskiego batalionu pancernego, w tym m.in. kompania zmechanizowana w składzie 11 bojowych wozów piechoty Pizarro. Co wiemy o tym sprzęcie?
Pod koniec lutego do Szczecina dotarł statek transportujący blisko 90 pojazdów hiszpańskiej armii. Hiszpanie trafili do Polski w ramach ćwiczeń "Brilliant Jump", czyli sprawdzianu gotowości oddziałów VJTF (Very High Readiness Joint Task Force).
Nazwa ta określa tzw. szpicę NATO, czyli oddziały bardzo szybkiego reagowania, które obecnie biorą udział w manewrach Dragon-24.
Wśród sprzętu, jaki Hiszpanie przywieźli do Polski, zwracają uwagę bojowe wozy piechoty Pizarro. To hiszpańska wersja pojazdu ASCOD, opracowanego wspólnym wysiłkiem Austrii (austriacki wariant nosi nazwę Ulan) i Hiszpanii.
W hiszpańskiej armii bojowe wozy piechoty Pizarro zastępują stopniowo stare, amerykańskie transportery opancerzone M113.
Zobacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?
Pizarro, czyli ASCOD
Początki tej konstrukcji sięgają lat 80., kiedy zarówno Austria, jak i Hiszpania szukały pojazdu bojowego, zdolnego do towarzyszenia na polu walki nowym wówczas czołgom Leopard 2. Nawiązana wówczas współpraca zaowocowała powstaniem pojazdu o nazwie ASCOD (Austrian Spanish Cooperative Development).
Choć pokazano go już w 1991 r., konstrukcję czekał dalszy rozwój i modyfikacje, a produkcja ruszyła dopiero na przełomie wieków. W tym czasie pojazd wyewoluował z lekkiego wozu pancernego o masie ok. 18 ton do pojazdu znacznie cięższego, ważącego odpowiednio 26 (Pizarro) i 28 ton (Ulan).
Hiszpańskie bojowe wozy piechoty są uzbrojone w armatę 30 mm Mauser MK 30/2, umieszczoną w załogowej wieży. Ochronę zapewnia im pancerz warstwowy z płyt pancernych, chroniący załogę i desant przed ostrzałem z broni strzeleckiej kalibru do 14,5 mm. Hiszpańskie pojazdy są chronione także pancerzem reaktywnym SABBLIR.
ASCOD - użytkownicy zagraniczni
Obok sił zbrojnych Austrii i Hiszpanii, zainteresowanie ASCOD-em wyraziła także Wielka Brytania. W jej przypadku chodzi jednak nie o wersję bazową, ale o zbudowany na jej podstawie (na bazie 38-tonowej wersji rozwojowej ASCOD-2) pojazd Ajax.
Austriacko-hiszpański pojazd doczekał się także poważnej modyfikacji, za sprawą której stał się lekkim czołgiem Sabrah, kupionym przez Filipiny. Możliwości tego sprzętu doceniły także Stany Zjednoczone, gdzie na bazie ASCOD-a 2 powstaje ponad pół tysiąca lekkich czołgów M10 Booker.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski