LOT stracił 2 miliony pasażerów. Wszystko przez uziemienie Boeingów 737 MAX
Polskie Linie Lotnicze LOT mogły przewieźć blisko 2 miliony pasażerów więcej gdyby nie problemy związane z uziemieniem Boeingów 737 MAX. - Rozmawiamy o rekompensatach finansowych - mówi Rafał Milczarski, prezes przewoźnika.
21.01.2020 11:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
PLL LOT kilka miesięcy temu został zmuszony do uziemienia pięciu samolotów Boeing 737 MAX, co jak w przypadku innych linii lotniczych mających maszyny na wyposażeniu, spowodowało spore straty w klientach, a w związku z tym i finansach firmy. Prezes spółki Rafał Milczarski poinformował, że polski przewoźnik prowadzi rozmowy z producentem odpowiedzialnym za zaistniałe problemy na temat odszkodowań.
- Na koniec roku przekroczyliśmy próg 10 mln pasażerów i myślę, że gdyby nie było problemów z MAX-ami to osiągnęlibyśmy wynik ponad 11 mln, a nawet mógłby on być bliski 12 mln - mówi prezes Polskich Linii Lotniczych LOT w rozmowie z "Business Insider Polska".
Rafał Milczarski zapewnia jednocześnie, że wciąż obdarza Boeinga ogromnym zaufaniem. Prezes PLL LOT głęboko wierzy, ze samoloty przejdą pozytywnie wszelkie testy potwierdzające bezpieczeństwo i ponownie wzbiją się w powietrze.
Mniejsza ilość pasażerów znalazła swoje odzwierciedlenie w pogorszeniu się wyniku finansowego spółki. Nie wiadomo jednak czy narodowy przewoźnik zanotował zysk czy straty, ponieważ firma nie zamknęła jeszcze roku finansowego. - Rozmawiamy z producentem odpowiedzialnym za nasze problemy o rekompensatach finansowych. Nie komentujemy jednak ich przebiegu - mówi prezes linii lotniczych.
Boeing 737 MAX został uziemiony na całym świecie po serii dwóch katastrof lotniczych, w których zginęło łącznie 346 osób.