Lek na koronawirusa w Polsce? Remdesivir trafi do kilku placówek w kraju
21.04.2020 10:25, aktual.: 21.04.2020 10:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Koronawirus w Polsce zbiera śmiertelne żniwo. Podczas gdy cały świat czeka na szczepionkę, lekarze testują różnego rodzaju leki, które mogą pomóc w walce z COVID-19. Jeden z nich - Remdesivir, już wkrótce trafi do kilku placówek w kraju - zdradza prof. Krzysztof Simon.
Koronawirus nie przestaje martwić mieszkańców całego świata. W trakcie oczekiwań na szczepionkę przeciwko SARS-CoV-2, naukowcy robią wszystko co w ich mocy, aby znaleźć skuteczne rozwiązania w walce z COVID-19. Jednym z nich są leki, które mogą odegrać kluczową rolę w zahamowaniu rozwoju choroby.
Najnowsze badania amerykańskich naukowców dają nadzieję, że jednym z leków, które mogą być zbawienne podczas hospitalizacji zarażonych pacjentów jest Remdesivir. - Jest bardzo silnym inhibitorem polimerazy koronawirusa, a jeśli celujesz w polimerazę, wirus nie może się rozprzestrzeniać, więc jest to bardzo logiczny cel w leczeniu - wyjaśnia Matthias Götte, kierownik mikrobiologii medycznej i immunologii na Uniwersytecie Alberty w Kanadzie.
Wcześniej w artykule opublikowanym w "New England Journal of Medicine" poinformowano, że lek opracowany w 2014 roku w celu zwalczania epidemii wirusa Ebola, poprawił wyniki u osób zainfekowanych SARS-CoV-2. Naukowcy z Cedars-Sinai Medical Center stwierdzili, że ponad dwie trzecie z 53 ciężko chorych pacjentów po podaniu Remdesiviru poczuło się znacznie lepiej. Teraz lek ma trafić również do polskich placówek.
Remdesivir trafi do Polski
Profesor Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant wojewódzki do spraw chorób zakaźnych przyznaje, że u większości osób zakażenie koronawirusem przechodzi bezobjawowo lub z lekkimi objawami. Ordynator jednego z oddziałów zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu dodaje jednak, że istnieją następne etapy rozwoju zapalania płuc, które wymagają tlenoterapii, podania antybiotyków oraz leków przeciwwirusowych.
Prof. Simon zdradził, że zarówno jego oddział zakaźny, jak i kilka innych ośrodków w Polsce, mają otrzymać w najbliższych dniach lek, "który ma bezpośrednio działać na wirusa". - To leki, które są w badaniach klinicznych na całym świecie. U nas będą stosowane u pacjentów z wyjątkowo zaawansowanym stanem chorobowym. Wydaje się, że troszeczkę za późno, ale nie można narzekać. Jest sponsor, zgoda ministerstwa i ten lek dostaniemy dla kilkunastu pacjentów - tłumaczył na antenie TVN24.
W dalszej części wywiadu potwierdził, że chodzi o lek Remdesivir wyprodukowany przez amerykańską firmę Gilead.
Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.
Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.