Kryzys sił pancernych Rosji? Do pancerzy trafia cement i pasek

Z opublikowanego niedawno raportu rosyjskiego instytutu badawczego NII Stali wynika, że Rosjanie, zmagający się z ogromnymi stratami sprzętowymi i chronicznym brakiem wysokiej jakości wyposażenia, zdecydowali się na eksperymenty związane z konstrukcją pancerzy reaktywnych ERA. Zaczęli dodawać do nich cement oraz piasek.

Rosyjski BMP-3 z dodanymi kostkami pancerza reaktywnego (ERA) Kontakt-1.Rosyjski BMP-3 z dodanymi kostkami pancerza reaktywnego (ERA) Kontakt-1 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Twitter | Rob Lee
Karolina Modzelewska

NII Stali, czyli Naukowo-Badawczy Instytut Stali, przedstawił analizę dotyczącą testów eksperymentalnych pancerzy, do których wnętrza wkładano mieszankę piasku i cementu portlandzkiego. Ich zadaniem miało być pochłanianie części energii kinetycznej w przypadku trafienia, a także działanie jako dodatkowy czynnik rozpraszający energię wybuchu.

Cement i piasek w rosyjskich czołgach

W teorii Rosjanie próbują w ten sposób poprawić skuteczność najtańszych i najbardziej dostępnych form ochrony pojazdów — szczególnie w kontekście masowo produkowanych czołgów T-62, T-72 oraz transporterów opancerzonych. W praktyce jednak tego typu "wzmocnienia" nie dorównują klasycznym ładunkom wybuchowym używanym w nowoczesnych modułach ERA.

Piasek i cement nie detonują, a jedynie w ograniczonym stopniu tłumią impet pocisku lub odłamków, co czyni całą modyfikację w najlepszym razie półśrodkiem, a w najgorszym — iluzją ochrony. Zastąpienie nimi klasycznego wyposażenia modułów ERA może więc zamienić czołg lub pojazd opancerzony w śmiertelną pułapkę dla załogi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: SięKlika #38 - wiadomości technologiczne z humorem

Niepokojące jest także to, że tego typu rozwiązania nie są jedynie przedmiotem badań laboratoryjnych. Jak wskazują eksperci obserwujący pole walki w Ukrainie, prowizoryczne pancerze "betonowe" rzeczywiście pojawiają się na rosyjskich pojazdach. Część z nich wyposażana jest w konstrukcje, które do złudzenia przypominają pancerze reaktywne, ale w rzeczywistości są atrapami lub mają wypełnienie właśnie w postaci mieszanek budowlanych.

Cała sytuacja rzuca również światło na jakość rosyjskich dostaw logistycznych i problemy z zapewnieniem nowoczesnych komponentów. Jeżeli piasek i cement mają zastąpić zaawansowane materiały kompozytowe i ładunki wybuchowe w pancerzach ERA, to nie tylko pogarsza to skuteczność ochrony, ale i demoralizuje załogi, które wiedzą, że ich szansa na przeżycie w starciu z nowoczesną bronią drastycznie spada.

NERA szansą na wzmacnianie czołgów?

Obecnie obserwowany kryzys w siłach pancernych Rosji zmusza jej inżynierów także do tworzenia nowych rodzajów niewybuchowego pancerza reaktywnego, czyli NERA (Non-Explosive Reactive Armor). Jest to nowoczesny typ ochrony pojazdów opancerzonych, który – w przeciwieństwie do klasycznych pancerzy ERA – nie wykorzystuje ładunków wybuchowych.

NERA działa na zasadzie mechanicznej reakcji warstw materiałów na impet uderzenia. Składa się z wielowarstwowej struktury, najczęściej obejmującej metalowe płyty oraz elastyczne wkładki, na przykład z gumy, tworzyw sztucznych lub specjalnych kompozytów. Gdy pocisk trafia w taki pancerz, elastyczna warstwa między stalowymi płytami ulega gwałtownemu ściśnięciu i rozszerzeniu. To z kolei powoduje dynamiczne przemieszczenie zewnętrznych warstw. Ta reakcja zakłóca stabilność strumienia kumulacyjnego lub rdzenia penetratora, drastycznie obniżając jego zdolność przebicia.

Zaletą NERA jest przede wszystkim brak eksplozji. Taki pancerz może być stosowany na pojazdach operujących w bliskim kontakcie z własnymi jednostkami – piechotą, pojazdami wsparcia czy w środowiskach miejskich – bez obawy o skutki uboczne detona­cji. To również ułatwia konserwację i transport, bo NERA nie jest klasyfikowany jako materiał wybuchowy.

Technologia ta znajduje coraz szersze zastosowanie w armiach NATO, a jej elementy można znaleźć m.in. w izraelskich czołgach Merkawa, nowoczesnych wariantach Abramsów, a także w projektach europejskich, takich jak Leopard 2A7. Co ciekawe, rozwiązania NERA są też rozwijane w ukraińskim przemyśle zbrojeniowym – tamtejsi inżynierowie, bazując m.in. na doświadczeniach z pola walki, poszukują skutecznych alternatyw dla klasycznych ERA, które bywają zawodne przy trafieniach z dronów czy przez tandemowe głowice.

Wybrane dla Ciebie

Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno