Rosjanie sięgają po plastik i taśmę. Niedobory w magazynach
Rosja boryka się z brakiem elementów reaktywnego pancerza Kontakt-1, co zmusza tamtejszą armię do stosowania alternatywnych rozwiązań. Jednym z nich jest wykorzystanie plastikowych płyt i taśmy klejącej w roli opancerzenia - podaje ukraiński portal Defense Express.
Rosyjskie wojsko, mimo propagandowych zapewnień o sile przemysłu zbrojeniowego, zmaga się z niedoborem elementów reaktywnego pancerza Kontakt-1. W odpowiedzi na ten problem, rosyjskie ministerstwo obrony zaproponowało nowy rodzaj ochrony, składający się z dwóch stalowych płyt i pleksi, połączonych taśmą klejącą.
Nowe rozwiązania w obliczu braków
Proponowany system ochrony, określany jako NERA, ma na celu zastąpienie tradycyjnego pancerza. Działa on poprzez tworzenie fali uderzeniowej, która rozprasza strumień kumulacyjny. Testy przeprowadzone z użyciem amunicji RPG-7 i SPG-9 wykazały jednak, że skuteczność tego rozwiązania jest o 29 proc. niższa niż w przypadku Kontakt-1.
Jak czytamy, Rosjanie testowali również inne wypełnienia, takie jak piasek czy beton, które okazały się jeszcze mniej efektywne, oferując jedynie 14 proc. skuteczności w porównaniu do standardowego pancerza. Mimo to, NERA może być stosowany w połączeniu z Kontakt-1 dla ochrony bocznych i tylnych części pojazdów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ograniczenia i rekomendacje
Zaleca się, aby NERA był używany jedynie jako uzupełnienie tradycyjnego pancerza, który powinien pozostać na przedniej części pojazdów. Takie podejście ma zapewnić 86 proc. skuteczności pełnego pancerza. Całkowita rezygnacja z Kontakt-1 nie jest rozważana.
Defense Express zwraca jednak uwagę, że armia Federacji Rosyjskiej mierzy się z niedoborem kostek wspomnianego pancerza reaktywnego. Wcześniej żołnierze montowali je w zasadzie do każdego wozu - "nawet lekko opancerzonych samochodów pancernych Tigr" - czytamy. Niewykluczone więc, że Rosjanie będą nadal stosować kostki Kontakt-1, jednak boczne części wozów będą ochraniane przez elementy NERA.