Kompromitacja Rosjan. Ich najnowsza broń już jest przestarzała
Na początku czerwca 2024 r. zauważono w służbie rosyjskiej armii nową haubicoarmatę - 2S43 Małwa. Okazuje się, że jest to sprzęt, który odstaje od podobnej broni wykorzystywanej przez NATO i Ukrainę, przez co już teraz Rosjanie musieli rozpocząć prace nad usprawnioną wersją.
07.06.2024 21:24
Należąca do 9. Brygady Artylerii Sił Zbrojnych rosyjskiej armii haubicoarmata 2S43 Małwa została wykryta przez ukraińskiego drona na terytorium obwodu Biełgorodzkiego. To pierwszy udokumentowany przypadek wykorzystywania tej broni w okolicach ukraińskiego frontu. Chociaż jest to broń, którą Rosjanie zaczęli wcielać do służby w 2023 r. i ma do zaoferowania więcej niż poradziecka artyleria, to jednocześnie nie imponuje np. w kwestii zasięgu rażenia.
2S43 Małwa ma zbyt mały zasięg
Jak zauważył portal Defence Express specjalizujący się w tematyce militarnej, osiągi 2S43 Małwa odstają od możliwości broni artyleryjskiej NATO. Przy pomocy standardowych pocisków kal. 152 mm, 2S43 Małwa pozwala razić cele na dystansie do ok. 25 km. Ukraińscy dziennikarze podkreśli, że w żadnym wypadku nie jest to konkurencyjne z podobnymi zachodnimi samobieżnymi systemami artyleryjskimi.
Ze swojej strony przypominamy, że np. w przypadku polskich armatohaubic AHS Krab bardzo zachwalanych przez Ukraińców zasięg ostrzału dochodzi do ok. 40 km. Podobne możliwości zapewnia francuski CAESAR, a tylko nieco mniejsze niemiecki PzH 2000 z zasięgiem rażenia ok. 35 km. Stosując bardziej zaawansowaną amunicję przy pomocy artylerii NATO można atakować jeszcze dalej. Rosjanie póki co nie zbliżyli się do podobnych osiągów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nic dziwnego, jak podkreślają Ukraińcy, że wprowadzając do służby armatohaubicę 2S43 Małwa Rosjanie chwali się przede wszystkim wysoką mobilnością tego systemu, a także obecnością trybu MRSI. Wedle producenta, załoga 2S43 Małwa może poruszać się tym sprzętem z prędkością nawet 80 km/h, licząc przy tym na zasięg do 1100 km.
Armatohaubica zapewnia też niezłą szybkostrzelność do siedmiu pocisków na minutę, ale to właśnie zasięg rażenia pozostaje elementem, nad którym Rosjanie skupiają się podczas prac nad zmodernizowaną wersją 2S43 Małwa.
"Obecnie powstaje zmodernizowana wersja Małwy o zwiększonym zasięgu. Proszę mi wierzyć, że będziemy mieli coś, co przeciwstawi się zachodnim haubicom dalekiego zasięgu, które są obecnie dostarczane Siłom Zbrojnym Ukrainy" – powiedział dyrektor rosyjskiego holdingu obronnego Rostec Władimir Artiakow cytowany przez Ukraińców.
Szacuje się, że zasięg 2S43 Małwa we współpracy z pociskami Krasnopol-D zostanie zwiększony do ok. 45 km.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski