Sąsiad Ukrainy już je ma. Na froncie wciąż się nie pojawiły

Myśliwce F-16 od miesięcy budzą duże emocje, ponieważ są to maszyny, z którymi nadzieje na zwycięstwo w wojnie z Rosją wiążą Ukraińcy. Zachód obiecał kilkadziesiąt egzemplarzy, ale proces ich przekazywania na front jeszcze się nie rozpoczął. Rumunia jest pod względem wyposażenia w F-16 w znacznie lepszej sytuacji.

Od kilku lat siły powietrzne tego kraju nad Morzem Czarnym użytkują 17 tego typu samolotów, które zostały kupione od Portugalii. To jednak zbyt mała liczba aby pokryć wszystkie potrzeby, w związku z czym zdecydowano się na podpisanie kontraktu (opiewającego na 388 mln euro) z Norwegią, na mocy którego Rumunia rozbuduje swoją armię o kolejne 32 sztuki F-16.

Pierwsza partia została odebrana pod koniec 2023 r. Jak wynika z informacji przekazywanych przez portal defenseromania, lada dzień, jeszcze w czerwcu br., do Rumuni przylecą kolejne ex-norweskie F-16. Mają wylądować w Câmpia Turzii, gdzie znajduje się kwatera główna 48. Eskadry Myśliwskiej rumuńskich sił powietrznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Plany zakładają, że do 2025 r. wszystkie 32 samoloty pozyskane w Norwegii zostaną dostarczone do Rumunii. Utworzą dwie eskadry. Będą one użytkowane do czasu pojawienia się w tym kraju nowszych myśliwców F-35.

F-16 jest najpopularniejszym samolotem bojowym na świecie. Amerykański myśliwiec jest cały czas wykorzystywany także w krajach NATO. Został wyprodukowany łącznie w ponad 4,5 tys. egzemplarzy. Przy długości ok. 15 m zapewnia maksymalną prędkość sięgającą 2 Ma, czyli ponad 2100 km/h.

Jego arsenał obejmuje montowane w standardzie sześciolufowe działko M61 Vulcan kal. 20 mm. Poza nim może przenosić zbrojenie podwieszane, m.in. pociski rakietowe powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, AIM-120 AMRAAM, pociski przeciwokrętowe AGM-84D Harpoon, a także bomby CBU-87, CBU-89, GBU-10, GBU-12, Paveway lub JDAM. Maksymalny pułap, na jakim może operować F-16 to ok. 15 tys. m.