Izrael podjął decyzję. Legendarne "rydwany" nie trafią do Ukrainy

Trwają negocjacje między Izraelem a Cyprem w sprawie dostawy nowoczesnych czołgów Merkava Mark II oraz Mark III. Dotychczasowy sprzęt Gwardii Narodowej Cypru miałby trafić do Sił Zbronych Ukrainy. Okazuje się, że do negocjacji dołącza kolejna strona, a Izrael stawia warunki - nie chce widzieć swoich czołgów na ukraińskiej ziemi.

Pierwszy raz o rozmowach izraelsko-cypryjskich usłyszeliśmy w czerwcu tego roku. Dotyczyły one dostaw nowoczesnego sprzętu pancernego na Cypr. W zamian cypryjskie czołgi T-80U, które wyspa kupiła kiedyś od Federacji Rosyjskiej, miałyby trafić do Ukrainy. Teraz słyszymy, że podobną umowę z Izraelem negocjuje Maroko, które do zaoferowania na cel obrony Ukrainy ma swój zestaw czołgów T-72B, oczywiście także konstrukcji radzieckiej. Jednocześnie Izrael zastrzega, że w związku z realizacją przekazania Merkav europejskim państwom, żaden z czołgów nie powinien trafić na ukraińskie pole walki.

Mekrava, czyli po hebrajsku rydwan to pierwszy produkowany seryjnie czołg izraelskiego projektu. Konstrukcja, która doczekała się już czterech typów (odpowiednio Mark I, II, III i IV) jest dla tego państwa czołgiem podstawowym praktycznie już od samego początku produkcji. Mekrava na jednym tankowaniu przejedzie około 500 km i wyposażona jest w armatę czołgową o kalibrze 105 (Mark II) lub 120 mm (Mark III). Obie wersje mają też wewnętrzny moździerz o kalibrze 60 mm i karabiny maszynowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Izrael zapewnia Ukrainie pomoc humanitarną i dyplomatyczną, jednak wstrzymuje się z jakimikolwiek dostawami broni. Podobną taktykę przyjęła odnośnie tej wojny Korea Południowa, której prezydent niedawno odwiedził Kijów. Podobnie jak w przypadku Korei Izrael powstrzymuje się od dostaw środków ofensywnych ze względu na sąsiedztwo z krajem, który leży w strefie wpływu Moskwy, czyli z Syrią. Mimo tego już w zeszłym roku Izrael wyraził zgodę krajom NATO, by przekazywały Ukrainie broń zawierającą izraelskie podzespoły. Mekravy pozostają jednak na razie poza ukraińskim zasięgiem.

Według doniesień Cypr jest gotowy, by przekazać Ukrainie połowę swojej floty T-80U, czyli 41 pojazdów. Z kolei Maroko negocjuje w sprawie 30 czołgów T-72B, które ostatnio fizycznie stacjonowały na terenie prywatnej firmy zbrojeniowej Excalibur Army w Czechach.

Zobacz także: Czy rozpoznasz czołg widoczny na zdjęciu?

T-80 są produkowane od 1976 roku a jego podstawowym uzbrojeniem jest armata gładkolufowa 2A46M o kalibrze 125 mm. Wersja T-80U jest produkowana od 1986 i wyróżnia się wprowadzeniem nowszych systemów kierowania ogniem, mocniejszym silnikiem i ulepszonym pancerzem reaktywnym.

Z kolei T-72 zaczęto produkować w 1973 roku, podstawowym uzbrojeniem jest tu ta sama armata 2A46M, więc plusem jest jednolite zapotrzebowanie na amunicję w obu typach jednostek. T-72B (wprowadzony w 1985 roku) otrzymał dostosowanie do wystrzeliwania z armaty przeciwpancernych pocisków kierowanych oraz wzmocnienie pancerza.