Holandia kupiła wyrzutnie rakiet. Nie idzie w ślady Polski, nie chce HIMARS-ów

Wyrzutnia PULS
Wyrzutnia PULS
Źródło zdjęć: © Elbit
Łukasz Michalik

19.05.2023 20:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kilka dni po dostarczeniu do Polski pierwszych wyrzutni rakiet HIMARS, umowę na podobną broń podpisała Holandia. Jej wybór padł jednak nie na amerykański sprzęt, ale na wyrzutnie PULS opracowane w Izraelu. Holendrzy podają kilka dobrych argumentów za izraelską bronią.

PULS (Precise & Universal Launch System) to opracowana przez firmę Elbit Systems wyrzutnia rakiet. Podobnie jak amerykańskie systemy HIMARS/MLRS, koreański K239 Chunmoo czy turecki CMRS KHAN, izraelska wyrzutnia jest kompatybilna z wieloma rodzajami pocisków, różniących się zasięgiem i siłą rażenia.

Moduł amunicyjny PULS może zawierać 18 pocisków Accular kalibru 122 mm o zasięgu 35 km, 10 pocisków Accular kalibru 160 mm o zasięgu 40 km, cztery 305 mm pociski kierowane EXTRA o zasięgu 150 km albo dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu Predator Hawk kalibru 370 mm, oferujące zasięg 300 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyrzutnia może być zintegrowana z podwoziem kołowym – jak HIMARS – albo gąsienicowym, jak MLRS. Niezależnie od trakcji, na wyrzutni mieszczą się dwa kontenery z pociskami. Co istotne, jednocześnie na wyrzutni mogą znajdować się kontenery z różnymi rodzajami pocisków.

Holenderski kontrakt o wartości 305 mln dol. przewiduje zakup w Izraelu 20 wyrzutni. Zostaną one zintegrowane z podwoziami wskazanymi przez odbiorcę, którymi najprawdopodobniej będą Scania Gryphus.

PULS – wyrzutnie rakiet dla wspólnych sił zbrojnych

W jaki sposób Królestwo Niderlandów argumentuje wybór izraelskiego systemu? Warto podkreślić, że nastąpił on już po amerykańskiej zgodzie na sprzedaż Holendrom 20 HIMARS-ów. Kilka dni temu pierwsze HIMARS-y dotarły także do Polski.

Zdaniem holenderskiej armii, o przewadze systemu PULS decyduje większa różnorodność dostępnych pocisków, ale także fakt, że system ten będzie kompatybilny z bronią sojuszników – PULS został bowiem wybrany także przez Danię.

Co więcej, własne prace nad systemem rakietowym opartym na wyrzutni PULS prowadzą również Niemcy, więc grono europejskich użytkowników tej broni może niebawem liczyć trzy sąsiadujące ze sobą i współpracujące państwa.

Warto podkreślić, że współpraca wojskowa Holandii i Niemiec jest obecnie bardzo bliska. Kraje te mają częściowo połączone siły zbrojne, więc ujednolicenie systemów artyleryjskich wydaje się naturalnym, kolejnym etapem trwającej od lat integracji holenderskiej armii i Bundeswehry.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski