Hipoteza płaskiej Ziemi może być prawdziwa. Zaskakujące wyniki badań
Prawie 4 proc. Polaków wierzy, że Ziemia jest płaska. Nowe badania wskazują, że ich przekonania mogą mieć nieco wspólnego z rzeczywistością – w bardzo odległej przeszłości Ziemia faktycznie miała formę zbliżoną do dysku.
Płaska Ziemia? To już nie teoria spiskowa, ale wnioski z rzetelnych badań naukowych, prowadzonych przez zespół z University of Central Lancashire (UCLan). Badacze wzięli na tapet proces powstawania planet i stwierdzili, że dotychczasowe przekonanie o ich kulistej – od samego początku – formie jest prawdopodobnie błędne.
Naukowcy z UCLan przedstawili swój wniosek po tym, gdy poddali analizie procesy, które mogą zachodzić w dyskach protoplanetarnych. To skupiska materii – gazów i pyłów - otaczające nowopowstałe gwiazdy.
Przedmiotem dyskusji jest proces, w którym z dysków protoplanetarnych formują się konkretne planety. Zdaniem badaczy z UCLan wbrew dotychczasowemu przekonaniu nie mają one formy kulistej, ale przypominają "spłaszczoną sferoidę".
Jest to wynik procesu, w którym nowoformująca się planeta gromadzi więcej materii na swoich biegunach, a mniej w rejonie równika. Docelowa, kulista forma jest osiągana później, w miarę wzrostu planety.
Proces ten został na razie odtworzony za pomocą symulacji komputerowych, jednak zdaniem badaczy z UCLan teoretyczne badania będzie można zweryfikować w praktyce. Możliwość taką zapewnią obserwacje młodych planet i ocena kształtu, który przyjmują na różnych etapach swojego rozwoju.
Szansę na to daje szybko rosnąca liczba odkrywanych każdego roku, nowych egzoplanet. O ile pierwsze trzy odkrył w 1992 roku polski astronom, Aleksander Wolszczan, w roku 2022 NASA poinformowało o przekroczeniu liczby 5. tys., a obecnie liczba znanych planet pozasłonecznych jest bliska 5,4 tys.
Wyniki badań zespołu z UCLan zostały zaakceptowane do publikacji w periodyku "Astronomy and Astrophysics Letters".
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski