Gigant wylądował. Sąsiad Polski konsekwencje wzmacnia armię
Litewskie ministerstwo obrony poinformowało, że do kraju dotarł kolejny samolot transportowy ze sprzętem dla tamtejszej armii. Tym razem były to pociski do systemu przeciwlotniczego RBS-70. Jakie są ich parametry i możliwości?
31.05.2024 20:00
Dostawa, którą litewskie ministerstwo obrony pochwaliło się w mediach społecznościowych, jest jedną z wielu, jakie w ostatnim czasie dotarty do tego nadbałtyckiego kraju. Tylko w tym miesiącu pozyskał on m.in. kolejne przeciwpancerne pociski kierowane FGM-148 Javelin. Podobnie do nich, system przeciwlotniczy RBS-70 zalicza się do grona arsenału, który dobrze sprawdza się podczas wojny w Ukrainie (radzi sobie nawet ze zwalczaniem najnowszych rosyjskich śmigłowców Ka-52 Aligator) i w efekcie stał się jeszcze bardziej pożądany w wielu krajach.
Litwa stawia na RBS-70. Co to za broń?
RBS-70 to system obrony powietrznej krótkiego zasięgu. Pozwala na zwalczanie celów znajdujących się w odległości do 9 km i na pułapie do 5 km. To więcej niż oferują np. amerykański zestaw FIM-92 Stinger czy polski system PPZR Piorun.
Do naprowadzania pocisków na cel wykorzystywana jest tutaj wiązka lasera. To rozwiązanie stosunkowo tanie i niewrażliwe na działanie systemów walki elektronicznej, ale jednocześnie zmuszające strzelca do ręcznego naprowadzania wystrzelonego pocisku aż do momentu trafienia w cel. Pociski wykorzystywane w RBS-70 osiągają prędkość do ok. 2 Ma (681 m/s). Zawierają głowicę kumulacyjno-odłamkową, która waży ok. 1,1 kg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze podczas podpisywania kontraktu dotyczącego systemu RBS-70 i dedykowanych do niego pocisków litewskie władze podkreślały, że zdecydowały się na to szwedzkie rozwiązanie ze względu na łatwość konserwacji, mobilność oraz wspomnianą odporność na zakłócenia.
Priorytet litewskich zbrojeń to obrona przeciwlotnicza
"Rakiety przyczynią się do efektywniejszej realizacji zadań z zakresu obrony powietrznej" - napisało litewskie ministerstwo obrony.
Jedną z nowych zachodnich broni, jakie Litwa bierze pod uwagę w kontekście kolejnych zakupów są czołgi Leopard 2A8. W kwietniu pojawiła się jednak informacja, że tamtejsze władze są gotowe sięgnąć po mniej czołgów niż początkowo zakładano, a zaoszczędzone środki spożytkować na kolejne wzmocnienia związane z obroną przeciwlotniczą. W grę wchodzi m.in. bardzo zaawansowany system IRIS-T SLM umożliwiający przechwytywanie celów na dystansie do 40 km oraz na pułapie nawet 20 km.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski