Genialny pomysł Ukraińców. Montują rakiety na samolotach rolniczych
Ukraińcy w zwalczaniu rosyjskich dronów Shahed bądź wabików używają w zasadzie czegokolwiek. Z jednej strony korzystają z autonomicznych wieżyczek czy dronów myśliwskich, a z drugiej strony są to improwizowane narzędzia, które mimo wszystko spełniają swoją funkcję. Do drugiej kategorii można zaliczyć uzbrojone w rakiety Wympieł R-73 samoloty rolnicze Zlin Z-37T Agro Turbo.
Ukraińcy dobrze radzili sobie z eliminowaniem rosyjskich dronów z rodziny Shahed-136 (znanych też jako Geran-2) bądź wabików Gerbera, kiedy te latały nisko nad ziemią. Istotną formą obrony Ukraińców były grupy interwencyjne na pick-upach z bronią maszynową, jednakże w ostatnich miesiącach stały się bezużyteczne ze względu na zmianę taktyki. Obecnie Rosjanie puszczają drony na pułapie ponad trzech kilometrów, co zapewnia im ochronę przed bronią strzelecką, ale bardzo ułatwia ich zwalczanie za pomocą typowych środków przeciwlotniczych lub lotnictwa.
Niestety Ukraina nie ma jednak wystarczającej liczby systemów obrony przeciwlotniczej do zapewniania ochrony wszystkich obiektów, więc dużą rolę w zwalczaniu Shahedów pełni obecnie lotnictwo za pomocą samolotów bądź nawet śmigłowców Mi-24. Jednakże zestrzeliwanie Shahedów z pomocą pocisków przeciwlotniczych krótkiego zasięgu bądź działek jest ryzykowne, ponieważ powstałe odłamki mogą uszkodzić silniki odrzutowe powodując utratę samolotu. Ukraińcy już parę razy w ten sposób stracili samoloty MiG-29, F-16 oraz najprawdopodobniej i Mirage 2000.
Samoloty rolnicze, jako bat na drony
W tym kontekście wykorzystanie uzbrojonych samolotów rolniczych z opancerzeniem kabiny pilota jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ napęd śmigłowy jest mniej wrażliwy na uszkodzenia oraz różnica prędkości pomiędzy samolotem a celem jest mniejsza, zostawiając tym samym więcej czasu na zestrzelenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na poniższym nagraniu widać jeszcze czechosłowacki samolot rolniczy Zlin Z-37T Agro Turbo z parą pocisków Wympieł R-73 będących głównym uzbrojeniem MiG-ów. Taka kombinacja pozwala na zestrzelenie dwóch dronów na dystansie nawet ponad 10 km, jeśli tylko sensor optoelektroniczny pocisku złapie sygnaturę termiczną drona.
Dodatkowym plusem takich "samoróbek" jest też fakt, że nie wymagają klasycznego pasa startowego i mogą operować z jakiegokolwiek ścierniska, co znacznie utrudnia Rosjanom ich eliminację. Ponadto są to dobrze znane maszyny, do których nie trudno o części zamienne.
Warto też zaznaczyć, że sama idea uzbrojonych samolotów rolniczych nie jest nowa, ponieważ swego czasu Amerykanie rozważali je w charakterze następców słynnych A-10 Thunderbolt II do użycia w konfliktach o niskiej intensywności do polowania na terrorystów. W takich zadaniach odporny na ostrzał z broni ręcznej AT-802U Sky Warden jest po prostu rozwiązaniem porównywalnie efektywnym, a zarazem wielokrotnie tańszym.