Eksplozja w fabryce Diehl Defense. To producent rakiet przeciwlotniczych IRIS-T
W niemieckiej fabryce należącej do koncernu Diehl Defence doszło do wybuchu. Zlokalizowane w mieście Troisdorf zakłady produkują m.in. system przeciwlotniczy IRIS-T. To sprzęt broniący Ukrainy, a zarazem jeden z nowocześniejszych systemów przeciwlotniczych w Europie.
30.08.2024 | aktual.: 30.08.2024 20:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do eksplozji w fabryce, zlokalizowanej w mieście Troisdorf w Nadrenii Północnej-Westfalii, doszło przed południem 30 sierpnia. Co najmniej dwóch pracowników zostało poważnie rannych, a przybyłe na miejsce służby zabezpieczają rejon wybuchu. Przyczyny eksplozji nie są na razie znane, choć przedstawiciele koncernu Diehl Defense potwierdzają, że do niej doszło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto zapłaci akcyzę za elektryki? Adam Sikorski w Biznes Klasie.
Kolejny taki przypadek
To kolejny – w ciągu ostatnich miesięcy – wypadek w zakładach należących do niemieckiego koncernu. Poprzednio – w maju 2024 r. – płonęła jedna z jego fabryk w Berlinie, a śledczy nie wykluczyli wówczas sabotażu.
Diehl Defence to niemiecki koncern zbrojeniowy, odpowiedzialny m.in. za produkcję systemu przeciwlotniczego IRIS-T. To broń przeciwlotnicza zaliczana do światowej czołówki i przekazana przez Niemcy Ukrainie, gdzie – według źródeł ukraińskich –wykazuje się blisko stuprocentową skutecznością.
Do tej pory Niemcy przekazały Ukrainie co najmniej 12 baterii przeciwlotniczych średniego zasięgu IRIS-T SLM (co najmniej jedną zniszczyli Rosjanie) oraz 22 dodatkowe wyrzutnie krótkiego zasięgu IRIS-T SLS.
System przeciwlotniczy IRIS-T
IRIS-T SLM to niemiecki system przeciwlotniczy, którego efektorem są pociski IRIS-T, opracowane jako doskonalszy następca amerykańskich pocisków powietrze-powietrze Sidewinder. Broń została zaprojektowana tak, aby była kompatybilna z Sidewinderem – można stosować ją na tych samych wyrzutniach czy belkach podwieszeń.
Choć lotnicza wersja IRIS-T weszła do służby już w 2005 r., wariant ziemia-powietrze tej broni wszedł do służby w 2015 r. (SLS) i 2022 r. (SLM). W przypadku wersji o średnim zasięgu, system IRIS-T może zwalczać cele odległe o maksymalnie 40 km.
Pociski IRIS-T wykorzystują bardzo czuły układ naprowadzania, zdolny do odróżnienia właściwego celu od celów pozornych i charakteryzują się bardzo dużą zwrotnością – mogą manewrować z przeciążeniami sięgającymi nawet 60 g.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski