Eksplozja nad Australią. Huk wybuchu wstrząsnął miastem

Zielona kula wybucha nad Australią
Zielona kula wybucha nad Australią
Źródło zdjęć: © Cairns Airport

25.05.2023 23:47, aktual.: 26.05.2023 00:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zielona kula eksplodawała nad Australią. Wybuch widoczny był z setek kilometrów i wywołał potężną burzę dźwiękową.

"Zeszłej nocy bylibyśmy świadkami niesamowitej aktywności na naszym niebie!" - poinformowało kilka dni temu lotnisko Cairns w Queensland, prezentując nocne nagranie z monitoringu.

Zielona eksplozja nad Australią

Niezwykłe zielone i białe rozbłyski zostały zidentyfikowane jako meteoryt, ale internautów zaskoczył zasięg zjawiska i towarzyszący mu huk eksplozji.

Tej samej nocy australijskie niebo zamajaczyło zielenią i bielą w promieniu 600 km od lotniska. Wydawało się, że jest to efekt eksplozji do której najprawdopodobniej doszło nad miastem Crydon. Jego mieszkańcy mieli okazję doświadczyć nie tylko tajemniczych efektów świetlnych. Przestraszyły ich także odgłosy potężnego wybuchu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wybuchający meteoryt

Według oceny astrofizyków Uniwersytetu w Canberrze trafna jest zarówno teoria meteorytu jak i wybuchu. Nagranie z lotniska prezentuje niewielki meteoryt o średnicy nieprzekraczającej 1 metra. Kosmiczna skała wdarła się w ziemską atmosferę z prędkością rzędu 150 tysięcy km/h i spotkał ją los bolidu.

Taką kategorię naukowcy nadają meteorytom, które docierają do powierzchni Ziemi, ale w formie bardzo małych i często zamrożonych fragmentów. Bolidy wybuchają bowiem pod wpływem tarcia w niższych warstwach atmosfery. Prowadzi ono do rozbicia skały z siłą dostarczającą efektów świetlnych i burz dźwiękowych.

Niezwykły zielony meteoryt

Wybuchające meteoryty potrafią poważnie przestraszyć Ziemian, ale według NASA Earth Observatory nie są rzadkością. Astronomowie w latach 2017 – 2022 (4,5 roku) zarejestrowali ich aż 3 000. Rzadko jednak dają spektakl w zamieszkałych okolicach, a ich eksplozje emitują przede wszystkim żółte i białe światło.

Tymczasem epicentrum wybuchu australijskiego bolidu miało miejsce niemal nad miastem i dało efekt w postaci zielonego rozbłysku. Taka barwa to rzadkość, ale nic szczególnie tajemniczego. Odpowiedzialny za nią jest najprawdopodobniej skład chemiczny wybuchającego meteorytu. Zielony kolor rozbłysku spowodować mogło wysokie stężenie żelaza lub niklu.

Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także