Donald Trump idzie na całość. Zaproponował F‑35 sojusznikowi Rosji
Donald Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone znacznie zwiększą sprzedaż sprzętu wojskowego do Indii i otworzą drogę do kontraktu dotyczącego myśliwców F-35 dla tego kraju. Indie to największy importer broni na świecie, który przez lata zbroił się w Rosji i jeszcze nie tak dawno wymieniano go w gronie potencjalnych nabywców myśliwców Su-57.
Deklaracja miała miejsce w Białym Domu, gdzie w czwartek 13 lutego prezydent USA spotkał się z premierem Indii Narendrą Modim.
– Począwszy od tego roku zwiększymy sprzedaż sprzętu wojskowego do Indii o wiele miliardów dolarów. Torujemy również drogę, aby w końcu dostarczyć Indiom myśliwce F-35 stealth – powiedział Donald Trump.
Donald Trump obiecuje F-35 dla Indii?
Co ciekawe, to właśnie w Indiach, na tragach Aero India 2025, doszło do pierwszego "spotkania" myśliwca F-35 z rosyjskim Su-57. Moskwa przez lata proponowała tę maszynę wielu krajom. Także Indiom, które po początkowym zainteresowaniu zdecydowały się wycofać z pomysłu sięgnięcia po Su-57. Finalnie pierwszym pierwszym zagranicznym użytkownikiem tych myśliwców będzie Algieria, ale spekulowano, że podczas Aero India 2025 rosyjska delegacja złoży Indiom kolejną propozycję.
Donald Trump stwierdził, że z premierem Modim łączą go fantastyczne relacje, a Indie były bardzo źle traktowane przez Joe Bidena. Chociaż mowa o kraju, który jest największym nabywcą rosyjskiej broni i członkiem BRICS, amerykański prezydent nie boi się dużych słów. Mogą pomagać w tym liczne decyzje władz Indii podejmowane w ostatnich latach, które potwierdzają, że kontakty z Zachodem są coraz bardziej pożądane. Indie powoli odwracają się od rosyjskiej broni i stawiają na swój przemysł albo na kontrakty z Francją (samoloty Rafale), Niemcami (wspólna budowa okrętów podwodnych) czy Stanami Zjednoczonymi. Od tych ostatnich chciałby m.in. pozwolenia na produkcję transporterów Stryker w Indiach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Donald Trump walczy o wielki rynek
"Jeśli Stany Zjednoczone są skłonne zaoferować F-35, to jedna z najrozsądniejszych opcji jest taka, że Indyjskie Siły Powietrzne powinny nabyć dwie eskadry F-35A" – oceniono w publikacji na portalu The Eurasian Times.
F-35A jest jedenym z trzech głównych wariantów tego amerykańskiego myśliwca - samolotem konwencjonalnego startu i lądowania (CTOL). To myśliwiec piątej generacji, wykonany w technologii stealth (trudnowykrywalności). Właśnie na tym zależy indyjskim siłom zbrojnym, a niepewność dotycząca technologii stealth miała stać za rezygnacją z rosyjskiego Su-57, który wbrew zapowiedziom może mieć problemy z ukrywaniem się przed radarami.
Zdaniem Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań Pokojowych, w ciągu ostatnich dwóch dekad Rosja odpowiadała za dostawy ok. 65 proc. broni kupowanej na potrzeby indyjskiej armii. Zarobiła na tym ok. 60 mld dolarów. Szacuje się, że kolejna dekada to nawet 100 mld dolarów, jakie Indie będą skłonne wydać na kolejne zamówienia sprzętu wojskowego.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski