Coraz większe problemy Ukraińców. Zachodni sprzęt jest bezbronny
"Washington Post" zwraca uwagę na rosnącą skutecznoś ć rosyjskich systemów zagłuszania sygnałów, które są kluczowe dla kierowania pociskami rakietowymi. Według informacji zawartych w poufnym ukraińskim raporcie, na który powołuje się dziennik, te zaawansowane technologicznie systemy zagłuszania sygnałów sprawiają, że broń dostarczana przez Stany Zjednoczone Ukrainie staje się coraz mniej efektywna.
"Washington Post" dotarł do dokumentu, który został sporządzony w okresie od jesieni 2023 do kwietnia 2024 r. Z jego analizy wynika, że Rosjanie osiągnęli tak wysoki poziom zaawansowania swoich systemów zagłuszania sygnałów satelitarnych, w tym GPS, że zdołali znacząco obniżyć skuteczność nawet najbardziej zaawansowanej technologicznie broni.
Rosjanie zakłócają zachodnią broń w Ukrainie
Zakłócenia sygnału wpływają na skuteczność nawet tak nowoczesnych systemów broni jak pociski artyleryjskie Excalibur sterowane przez GPS czy systemy artylerii rakietowej HIMARS. Skuteczność pocisków Excalibur spadła w ciągu kilku miesięcy do zaledwie 10 proc. trafień. W związku z tym, Kijów musiał zwrócić się do Pentagonu z prośbą o przekazanie przez producentów broni aktualizacji do ich systemów kierowania.
Wspomniany M982 Excalibur to pocisk, który od początku konfliktu w Ukrainie często był określany mianem "cudownej broni". To broń opracowana przez amerykański koncern Raytheon we współpracy ze szwedzkim Boforsem. W efekcie powstał pocisk, który waży niemal 50 kg (22 kg przypada na głowicę bojową) i charakteryzuje się dużą dokładnością na poziomie 4 m. Co również istotne, to fakt, iż celność Excalibura nie spada wraz z odległością. Nie ma więc znaczenia, czy atak jest prowadzony z odległości 10 czy 50 km. Dokładność zawsze jest na tym samym poziomie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Konsekwencje dla Zachodu
Zdolność Rosji do prowadzenia tak efektywnej walki radioelektronicznej ma poważne konsekwencje nie tylko dla Ukrainy, ale także dla jej zachodnich sojuszników - zauważa "Washington Post".
Wysoki rangą przedstawiciel administracji amerykańskiej powiedział dziennikowi, że Rosja "nieustannie doskonali swoje metody walki radioelektronicznej". Dodał również, że "musimy nieustannie ewoluować i dążyć do tego, aby potencjał Ukrainy pozostawał skuteczny".
Inwazja na Ukrainę stała się jednocześnie "polem doświadczalnym" dla broni, która nigdy wcześniej nie była używana przeciwko przeciwnikowi dysponującemu tak zaawansowanymi możliwościami zagłuszania sygnałów satelitarnych jak Rosja - podkreśla "Washington Post".
Nie tylko amerykańskie uzbrojenie jest narażone na "oślepienie" przez systemy elektronicznego zakłócania; kierowane pociski kal. 155 mm dostarczane Ukrainie przez innych sojuszników, z których część korzysta z innych sygnałów niż GPS, również stały się mniej skuteczne.
Rosyjskie działania stanowią również zagrożenie dla ukraińskich pilotów, ponieważ zakłócane są systemy nawigacyjne samolotów. Rozwiązanie tego problemu jest trudne, a najlepszym wyjściem wydaje się dostarczenie Ukrainie myśliwców F-16, które są na tyle nowoczesne, że mogłyby skutecznie odeprzeć rosyjskie siły powietrzne i otworzyć pole walki dla uzbrojenia o dalekim zasięgu i zdolności do omijania systemów zakłócania sygnałów - podsumowuje "Washington Post".
Systemy walki elektronicznej w Rosji
Jednym z narzędzi, których Rosjanie mogą używać do tak skutecznego zakłócania sygnału zachodnich broni w Ukrainie, jest system Pole-21, który w przeszłości udowodnił, że jest w stanie unieruchomić wspomniane pociski Excalibur. To jednocześnie broń, której "potężną skuteczność" podkreślali niegdyś analitycy związani z portalem Bulgarian Military.
Pole-21 to stosunkowo nowy system, który do służby trafił w 2019 r. i może emitować sygnał zagłuszający, którego moc wynosi nawet 1000 W. Jest w stanie zagłuszać komunikację satelitarną, ale istnieją też doniesienia, że jest skuteczny wobec sieci komunikacyjnej Starlink. To natomiast sprawia, że Rosjanie mogą wyłączyć Ukraińcom łączność komórkową i tym samym sprawić, że wiele zachodnich broni (m.in. rakiety GLSDB) staną się bezużyteczne.