Ukraina prosi o tony sprzętu. Wiadomo, czego chce od Grecji
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Grecja przygląda się swoim zapasom wojskowym pod kątem przekazania ich Ukrainie – podaje portal eKathimerini. To skutek próśb Kijowa o przekazanie rakiet do systemów S-300 i Patriot, ale też – jak się okazuje – mnóstwa innego sprzętu. Na liście znajdują się m.in. pociski przeciwokrętowe Harpoon i systemy rakietowe RM-70.
W ostatnich tygodniach pomoc zachodnich sojuszników wobec Ukrainy przybrała na sile. Niemcy zadeklarowali znalezienie dodatkowych Patriotów do wysłania na front, co jednak ostatecznie zakończyło się fiaskiem, choć za sukces władz z Kijowa można uznać niedawne przekazanie do walki kolejnego systemu obrony przeciwlotniczej IRIS-T SLM z Berlina.
System do obrony powietrza nie jest jednak remedium na problemy Ukraińców w świetle trwającego ożywienia sektora militarnego w Federacji Rosyjskiej, a co za tym idzie – możliwości przeprowadzania kolejnych ataków w głąb Ukrainy.
Właśnie dlatego Kijów wciąż apeluje o pomoc swoich sojuszników – w ostatnim czasie z prośbą o przekazanie amunicji do Patriotów i S-300 Kijów zwrócił się do Aten. Jak natomiast przekazuje portal eKathimerini, na liście oczekiwań Ukrainy wobec Grecji jest całe mnóstwo innych broni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy proszą o pomoc Grecję. Wiadomo, czego potrzebują
Na liście sprzętu, o który Kijów prosi Ateny, znajduje się przede wszystkim amunicja. Nie brak też części do wciąż wyczekiwanych myśliwców F-16. Te miałyby w przyszłości posłużyć do prowadzenia napraw samolotów. Ukraina chciałby otrzymać w sumie:
- części zamienne do myśliwców F-16;
- systemy rakietowe MLRS RM-70 Wampir;
- sprzęt inżynieryjny;
- rakiety przeciwokrętowe Harpoon;
- pociski artyleryjskie kal. 155, 152, 122 i 102 mm;
- pociski moździerzowe i czołgowe kal. 125, 120, 105, 30, 35 i 40 mm.
Oprócz samej amunicji czołgowej i artyleryjskiej, na temat której Ukraińcy wielokrotnie wypowiadali się w kontekście jej braku, na uwagę zasługuje wskazany konkretny model wyrzutni rakietowej z arsenału Grecji. RM-70 Wampir to wieloprowadnicowa wyrzutnia produkowana od lat 70. ubiegłego wieku. Konstrukcja jest zbliżona do popularnych systemów BM-21 Grad, jednak cięższa od nich i powszechnie uznawana za lepszą.
RM-70 jest napędzany jednostką, która generuje niemal 250 KM i rozpędza wóz do prędkości niemal 90 km/h. Za jej zdolności defensywne odpowiada wyrzutnia kal. 122 mm z zapasem 40 sztuk amunicji o zasięgu do 20 km. Dodatkowo na wyposażeniu Wampira znajduje się karabin maszynowy vz. 59.
Z kolei pociski przeciwokrętowe Harpoon, o które Ukraińcy również proszą Greków, to produkowana przez USA amunicja manewrująca krótkiego zasięgu możliwa do wystrzelenia z platform nawodnych, podwodnych, ale też z powietrza. Jest przeznaczona do eliminowania celów nawodnych, zatem najprawdopodobniej Kijów planuje wykorzystać tę broń przeciwko kurczącej się Flocie Czarnomorskiej.
W zależności od wariantu Harpoon może dosięgać obiektów znajdujących się do 130 km od miejsca wystrzelenia (nawet 280 km w wersji ze zwiększonym zasięgiem). Napęd każdej wersji jest turbowentylatorowy i pozwala rozpędzić konstrukcję do ok. 850 km/h. Za skuteczność ataku odpowiada zaś głowica bojowa, której waga wynosi ok. 220 kg.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski