Chcesz wysłać "bombową wiadomość" Rosjanom? Ukraińcy na to pozwalają
30.07.2022 15:35, aktual.: 30.07.2022 16:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ukraińcy uruchomili interesującą formę zbiórki pieniędzy na działania wojenne. Z inicjatywy wolontariuszy z Fundacji "Come Back Alive" i portalu Militarnyj powstała możliwość zamówienia wiadomości, które zostaną następnie wypisane np. na pociskach artyleryjskich. Już widać wątki z Polski, Holandii i Czech. Omawiamy, czym są dostarczane te "wiadomości".
Samo pisanie przez żołnierzy napisów na systemach uzbrojenia w hołdzie np. poległym ma bardzo długą tradycję, ale nowością jest wykorzystanie tego do promowania zbiórki pieniężnej. Teraz każdy chętny za opłatą na stronie RevengeFor.com może zostawić Rosjanom wiadomość, która trafi na pociski artyleryjskie, pociski rakietowe (np. GMLRS z HIMARS) bądź na pociski powietrze-powietrze R-27 wykorzystywane przez np. samoloty MiG-29.
Jak podaje portal Militarnyj idea narodziła się w maju, kiedy jeden z czytelników zwrócił się do portalu z prośbą o umożliwienie zamieszczenia na pocisku artyleryjskim napisu "Zemsta za MH17". Post stał się bardzo popularny, a z czasem pojawiły się inne wnioski pokroju "Za Katyń 1940!" lub "Za straconą Praską Wiosnę 1968!".
Widoczne na zdjęciach pociski artyleryjskie to blisko 44 kg pociski odłamkowo-burzące OF-45 kal. 152 mm wystrzeliwane między innymi z haubic samobieżnych 2S3 Akacja czy vz. 1977 Dana. Obydwa systemy są w stanie za pomocą tej amunicji razić cele na dystansie do ~18,5 km.
W efekcie wystartował portal, który za opłatą umożliwia zamówienie napisu na pociskach. Warto zaznaczyć, że jeśli hasło nie łamie paru prostych zasad (m.in. nie obraża sojuszników Ukrainy, mniejszości oraz nie wyraża poparcia dla Rosji) to zostanie umieszczone na jednym z wymienionych typów uzbrojenia. Każdy zamawiający może liczyć na dowód fotograficzny "wysłania wiadomości".
Aktualnie zostało wysłanych 32 wiadomości wartych 16 800 USD, z czego najwięcej z Ukrainy (14), a Niemcy, Wielka Brytania, USA oraz Kanada mają jak dotąd po trzy wiadomości. Z Polski jak dotąd w systemie są dwa zamówienia, a z Belgii i Holandii po jednej.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski