Bronią mostu z całych sił. Rozstawili wszystko, co mają
Rosjanie ochraniają Most Krymski wszystkimi dostępnymi systemami obrony powietrznej – twierdzi rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej Dmytro Płetenczuk, na którego słowa powołuje się portal Defense Express.
04.09.2024 13:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Most Krymski to jeden z kluczowych obiektów dla Federacji Rosyjskiej – łączy bowiem okupowany przez Rosję Półwysep Krymski z Półwyspem Tamańskim. Całkowita długość mostu przekracza 18 km, a jego uszkodzenie lub zniszczenie byłoby potężnym ciosem z uwagi na znaczny wpływ m.in. na logistykę armii rosyjskiej w okolicy.
Rosjanie ochraniają Most Krymski
W świetle tego, jakie zastosowanie ma Most Krymski (bezpośrednie połączenie drogowe i kolejowe z anektowanym Krymem), nie dziwi, że Federacja Rosyjska stara się z coraz większą uwagą zapewniać bezpieczeństwo obiektu. Jeszcze pod koniec maja br. przy wspomnianym moście pojawiły się ochraniające bariery. Niedługo później, w lipcu 2024 r., dziennikarz Wirtualnej Polski Paweł Maziarz omawiał kolejne fortyfikacje umieszczane przez Rosjan.
Teraz na temat ochrony Mostu Krymskiego wypowiada się Dmytro Płetenczuk, rzecznik ukraińskiej marynarki. Ekspert wylicza, że Federacja Rosyjska "wykorzystuje wszystkie systemy obrony powietrznej, w tym S-500, S-400, S-300 i Pancyr-S1 do ochrony mostu". – Rosja wykorzystuje wszystkie istniejące systemy obrony powietrznej. Nie jestem pewien co do systemów Tor, ale widzimy, że wykorzystują systemy dalekiego i krótkiego zasięgu. Są to systemy S-300, S-400, a nawet S-500 i oczywiście Pancyr – mówił Płetenczuk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzęt, który ochrania Most Krymski
Systemy S-500, S-400, S-300 i Pancyr-S1 stanowią fundament rosyjskiej obrony powietrznej. Każdy z nich posiada unikalne cechy techniczne, które zapewniają skuteczność w zwalczaniu różnorodnych zagrożeń.
S-500 Prometeusz jest zdolny do przechwytywania celów na odległości do 600 km i wysokości do 200 km. Przeznaczony do zwalczania pocisków balistycznych i hipersonicznych, stanowi zaawansowaną odpowiedź na nowoczesne zagrożenia powietrzne, w tym samoloty, śmigłowce i bezzałogowce.
S-400 charakteryzuje się z kolei możliwością jednoczesnego śledzenia do 80 celów i kierowania do 160 pocisków. Może niszczyć cele na oddalone o 400 km i poruszające się na wysokości do 30 km. System jest zdolny do zwalczania zarówno samolotów, jak i pocisków balistycznych. Natomiast S-300, mimo starszych technologii, pozostaje efektywnym narzędziem obrony przeciwlotniczej. System może śledzić jednocześnie do 100 celów i niszczyć cele na odległości do 200 km przy pułapie 27 km. Rakiety S-300 osiągają prędkość niemal 8 tys. km/h.
Pancyr-S1 łączy zaś systemy artyleryjskie i rakietowe. Posiada armaty kal. 30 mm o szybkostrzelności do 2500 strz./min, zdolne niszczyć cele na odległości do 4 km. Sekcja rakietowa zawiera 12 wyrzutni, zdolnych do rażenia celów na odległość do 20 km i wysokości do 15 km. System wyposażony jest w dwa radary do wykrywania i naprowadzania celów.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski