Belgowie testują nowy sposób walki z dronami. Będą do nich strzelać jak do kaczek
Systemy antydronowe kojarzą się zazwyczaj z zaawansowaną technicznie bronią, jak lasery, systemy zagłuszania czy małokalibrowe działka, sterowane automatycznie na podstawie wskazań radaru czy innych sensorów. Tymczasem Belgowie postawili na rozwiązanie ekstremalnie proste – szkolą żołnierzy z obsługi strzelb strzelających śrutem.
Belgijska baza lotnicza Kleine-Brogel poinformowała na Facebooku o rozpoczęciu szkolenia swojego personelu w zakresie zwalczania dronów. W poszukiwaniu przystępnego rozwiązania Belgowie sięgnęli po dość niecodzienną broń – włoską strzelbę Benelli M4 Super 90.
Skorzystanie ze strzelby w przypadku zwalczania niewielkich dronów nie powinno dziwić – to broń powszechnie stosowana podczas konkurencji sportowych polegających na strzelaniu do rzutek, a także podczas polowań na ptaki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Możliwość użycia naboju śrutowego, uwalniającego chmurę nawet kilkudziesięciu niewielkich kulek – zwiększa na krótkim dystansie prawdopodobieństwo trafienia lecącego celu. Warto zauważyć, że podobne metody zwalczania dronów są stosowane na wojnie w Ukrainie.
Zobacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?
Strzelba Benelli M4 Super 90
Strzelba Benelli M4 Super 90 jest stosowana w wielu armiach świata (w armii amerykańskiej pod nazwą M1014 JSCS - Joint Service Combat Shotgun), a także jest oferowana na rynku cywilnym.
To broń kalibru 12 (18,2 mm), którą można załadować nabojami o długości 70 i 76 mm. Poszukując optymalnej strzelby dla wojska, Amerykanie doszli do wniosku, że w rękach żołnierzy najlepiej sprawdzi się broń samopowtarzalna, która nie wymaga ręcznego przeładowania po każdym strzale.
Z punktu widzenia wojska za zaletę uznano także rurowy, 6-nabojowy magazynek, umieszczony pod lufą, który okazał się praktyczniejszy od wymiennych magazynków pudełkowych.
Broń jest wyposażona m.in. w teleskopową kolbę, chwyt pistoletowy i szynę montażową Picatinny, pozwalającą na dołączanie różnych akcesoriów – w przypadku Benelli M4 Super 90 ze względu na swoje położenie służy do montażu dodatkowych przyrządów celowniczych, jak kolimator.
Celownik SmartShooter SMASH
Pomysł, aby do walki z dronami wykorzystać powszechnie dostępną broń strzelecką, nie jest nowy. W poprzednim roku przedstawiła go także firma SmartShooter, która do zwalczania dronów chce wykorzystać najpowszechniejszą obecnie broń żołnierzy piechoty, czyli karabinki automatyczne.
O ile ogień prowadzony z nich przy użyciu standardowych przyrządów celowniczych może być mało skuteczny, SmartShooter opracowała komputerowy celownik SMASH, który w czasie rzeczywistym oblicza poprawkę konieczną do trafienia poruszającego się celu i w momencie optymalnego wycelowania broni sam otwiera ogień.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski