Atomowe manewry Grom. Rosja testuje swoją triadę nuklearną

Rosja po raz drugi w tym roku przeprowadziła ćwiczenia strategicznego odstraszania nuklearnego. Manewry Grom, choć świat patrzył na nie z niepokojem, miały dość skromną obsadę. O ich przeprowadzeniu zameldował prezydentowi Rosji minister obrony, Siergiej Szojgu.

Wystrzelenie pocisku R-29RMU SiniewaWystrzelenie pocisku R-29RMU Siniewa
Źródło zdjęć: © Mil.ru
Łukasz Michalik

Zgodnie z opublikowanym przez agencję TASS komunikatem, celem manewrów Grom było przećwiczenie "zmasowanego ataku nuklearnego", który miał być odpowiedzią na symulowany, atomowy atak wroga.

W manewry zaangażowano Wojska Rakietowe Przeznaczenia Strategicznego, Marynarkę Wojenna (reprezentowaną przez Flotę Północną) oraz Lotnictwo Dalekiego Zasięgu Sił Powietrzno-Kosmicznych.

Obecność pełnej triady nuklearnej (środki przenoszenia latające, bazujące na lądzie i morzu) może robić wrażenie, jednak ćwiczenia Grom zwracają uwagę skromną obsadę. Wzięła w nich udział jedna wyrzutnia RS-24 Jars, jeden okręt podwodny o napędzie jądrowym projektu 667BDRM, K-114 Tuła, a także dwa bombowce strategiczne Tu-95MS.

Rosyjska triada atomowa

Bombowce wystrzeliły podczas ćwiczeń pociski manewrujące nieznanego typu. Tu-95MS mogą przenosić m.in. pociski Ch-55 o zasięgu 3 tys. km, wyposażone w głowice jądrowe o mocy 200 kt lub – w wariancie Ch-555 – konwencjonalne o wadze 300 kg.

Zanurzony na Morzu Barentsa K-114 Tuła wystrzelił R-29RMU2 Siniewa. To międzykontynentalny pocisk balistyczny o masie ponad 40 ton. Siniewa ma długość niemal 15 m i prawie 2 m średnicy, a jej zasięg wynosi od 8,3 do 11,5 tys. km. Pocisk może przenosić do 10 subgłowic MIRV o mocy 100 kiloton każda.

Ostatnim, biorącym udział w ćwiczeniach elementem atomowej triady, był bazujący na lądzie pocisk RS-24 Jars. Został wystrzelony z mobilnej wyrzutni z terenu kosmodromu Plesieck.

Jars to najcięższy z użytych podczas ćwiczeń pocisków – waży aż 46 ton. Ma wraz z głowicą 23 metry długości, niecałe 2 metry średnicy i może osiągnąć cel oddalony o 11 tys. km, zapewniając przy tym celność (CEP) rzędu 250 metrów.

Ćwiczenia atomowego odstraszania

Zgodnie z oficjalnym komunikatem, wszystkie z wystrzelonych pocisków trafiły w wyznaczone cele. Warto podkreślić, że ćwiczenia Grom nie są niczym niezwykłym – podobne manewry są organizowane cyklicznie, a informacja o ich przeprowadzeniu została (zgodnie z międzynarodowymi umowami) przekazana partnerom zagranicznym.

Własne ćwiczenia atomowego odstraszania - Steadfast Noon 22 – przeprowadza od 17 do 30 października także NATO.

ZOBACZ TAKŻE: F-16 - wielozdaniowe myśliwce Polskich Sił Powietrznych

Wybrane dla Ciebie
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"