Arabski legion Putina. Jakiego sprzętu użyją bojownicy w Ukrainie?

W bitwie pod Popasną (obwód ługański) Ukraińcy zabili 10 żołnierzy wroga. Jak się okazało, polegli nie byli Rosjanami, lecz libijskimi bojownikami. Co wiemy o arabskich najemnikach oraz broni, jakiej mogą użyć?

Czy w Ukrainie działają arabscy bojownicy?
Czy w Ukrainie działają arabscy bojownicy?
Źródło zdjęć: © East News | AA/ABACA
Adam Gaafar

22.04.2022 | aktual.: 23.04.2022 10:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak przypomina agencja prasowa Ukrinform, pomysł zaangażowania arabskich najemników w wojnę z Ukrainą został po raz pierwszy wyrażony publicznie 11 marca przez rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu. Polityk stwierdził wtedy, że zgłosiło się ponad 16 tys. ochotników z Bliskiego Wschodu (według wcześniejszych doniesień Syria zobowiązała się dostarczyć łącznie do 40 tys. żołnierzy). Ostatnie wydarzenia mogą dowodzić, że niektórzy z arabskich bojowników już znajdują się na terenie Ukrainy. Jakim dysponują sprzętem?

Karabiny elity syryjskiej armii

Zdaniem strony ukraińskiej istnieją przesłanki pozwalające przypuszczać, że w obwodzie kijowskim działają członkowie elitarnej syryjskiej jednostki, znanej jako "Siły Tygrysa" (obecnie funkcjonuje ona pod formalną nazwą 25. Dywizji Sił Specjalnych). Grupa została powołana w 2013 r. i według niektórych źródeł może liczyć nawet 8 tys. bojowników.

Na wyposażeniu specjalnych formacji syryjskich znajduje się m.in. karabinek szturmowy AK-103, zaprojektowany przez koncern Kałasznikow. Broń waży ok. 3,4 kg, a jej szybkostrzelność teoretyczna wynosi 600 strz./min. W AK-103 wykorzystywane są naboje pośrednie kal. 7,62 × 39 mm, które po wystrzeleniu osiągają prędkość początkową 715 m/s. 

Karabinek jest traktowany jako następca AKM, do którego jest zbliżony pod względem konstrukcyjnym. W przeciwieństwie do swojego poprzednika posiada jednak składaną na bok kolbę, polimerowe łoże oraz wielofunkcyjne urządzenie wylotowe. Magazynek AK-103 jest w stanie pomieścić do 30 naboi. Broń można doposażyć w podlufowy podwieszany granatnik GP-30 kal. 40 mm. 

Syryjczycy korzystają również z samopowtarzalnego karabinu Dragunowa (SWD). Jest to broń opracowana w latach 60. XX, w której używa się naboi 7,62 × 54 mm R. SWD powstał jako następca karabinu Mosin-Nagant 91/30 z lunetą PU.

Wbrew swojej nazwie (SWD to akronim od Snajperskaja Wintowka Dragunowa – karabin snajperski Dragunowa) jest to broń wyborowa. W magazynku można pomieścić do 10 naboi. Załadowany SWD waży 4,55 kg, a prędkość początkowa pocisku sięga 870 m/s. Broń została wyposażona w celownik optyczny PSO-1 zapewniający powiększenie 4x. SWD umożliwia prowadzenie ognia na odległościach do 600 m.

Broń przeciwpancerna arabskich bojowników

Podczas wojen na Bliskim Wschodzie Syryjczycy używali opracowanych w ZSRR przeciwpancernych pocisków kierowanych 9M14 Malutka. Biorąc pod uwagę, że nie wycofano ich z magazynów, można przypuszczać, że arabscy bojownicy mogą po nie sięgnąć ponownie podczas walk w Ukrainie. Warto dodać, że jest to prawdopodobnie najliczniej produkowany pocisk na świecie.

9M14 Malutka został wprowadzony do radzieckich sił zbrojnych w 1961 r. Pocisk waży blisko 11 kg, z czego 2,5 kg przypada na głowicę kumulacyjną. Minimalny zasięg tej broni wynosi 500 m, a maksymalny 3 km. Malutka jest w stanie przebić płytę stalową o grubości 400 mm, co jest dość niską wartością w porównaniu z takimi ppk, jak amerykańskie Javeliny czy ukraińskie Stugna-P.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski