Cicha koalicja. Kraje, które pomagają Ukrainie, ale wolą zachować dyskrecję

Cicha koalicja. Kraje, które pomagają Ukrainie, ale wolą zachować dyskrecję10.03.2023 12:48
Dzięki dostawom amunicji z Korei, Stany Zjednoczone mogą wspierać Ukrainę pociskami kal. 155 mm
Źródło zdjęć: © Militarnyj

Szczegóły pomocy dla Ukrainy są zazwyczaj objęte tajemnicą. Państwa, które wspierają Kijów, często jednak same bardzo chętnie podają ogólne informacje na temat wartości udzielanego wsparcia czy wymieniają konkretne rodzaje dostarczanego sprzętu lub uzbrojenia. Na tym tle wyróżniają się kraje, które pomagają, ale bez rozgłosu, a detale pomocy utrzymują w sekrecie tak długo, jak tylko jest to możliwe. Co więcej, na froncie można też spotkać broń produkowaną w państwach, które oficjalnie sprzętu Ukrainie nie wysyłają.

Jakie kraje najbardziej pomagają Ukrainie? Rankingi, zawierające listę i wartość udzielnej pomocy, są w internecie powszechnie dostępne. Choć często pojawiają się zarzuty co do ich rzetelności, pewien obraz dają porównania i zestawienia, publikowane choćby przez holenderski serwis Oryx.

Czołowe miejsca zajmują w tym przypadku kraje, które od dawna i otwarcie stoją po stronie napadniętej Ukrainy, jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Polska. Do czołówki – po wielu miesiącach ograniczonego zaangażowania – dołączyły także Niemcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Istnieją jednak kraje, które wspierając walczącą Ukrainę nie tylko w zakresie pomocy humanitarnej, w informowaniu o tym zachowują dużą wstrzemięźliwość. Choć nie działają tajnie, unikają rozgłosu na temat własnego zaangażowania i wsparcia. Jakie to państwa i z czego wynika ich starannie utrzymywana dyskrecja?

Japońskie nadajniki

Gdy w marcu 2022 roku Rosjanie zniszczyli główną wieżę telewizyjną w Kijowie, odcięli od publicznych mediów znaczną część obywateli Ukrainy. Wprawdzie nadawanie kontynuowano za pomocą sieci nadajników zapasowych, jednak zasięg sygnału był znacznie mniejszy. Problem był tym większy, że towarzyszyły mu ograniczenia z dostępem do internetu.

Tymczasem sprawnie działający obieg informacji i skuteczna propaganda to jeden z filarów, na którym Ukraina oparła swoją walkę z najeźdźcą – trudno przecenić znaczenie powszechnego dostępu do wiadomości, alertów czy informacji z frontu.

Kijowska wieża telewizyjna została zniszczona przez Rosjan, Źródło zdjęć: © МВС України
Kijowska wieża telewizyjna została zniszczona przez Rosjan
Źródło zdjęć: © МВС України

Pomocną dłoń wyciągnął w tym przypadku kraj, który oficjalnie nie ma armii, za to formalnie ciągle pozostaje w stanie wojny z Rosją. Japoński minister spraw zagranicznych Hayashi Yoshimasa podkreślił, jak ważny dla wzmacniania demokracji jest dostęp do mediów i "uczciwej komunikacji", przekazując zarazem Ukrainie mobilne nadajniki. Dzięki tej pomocy władze Ukrainy dysponują obecnie siecią nadawczą, która – dzięki rozproszeniu – jest niemal niewrażliwa na ataki Rosjan.

Co więcej, już niebawem – w kwietniu tego roku – na polskich poligonach pojawią się japońscy "cywile w mundurach", czyli pracownicy Sił Samoobrony (ponieważ Japonia nie ma armii, nie ma również żołnierzy). Ich zadaniem będzie szkolenie ukraińskich saperów.

Amunicja z Korei Południowej

Podobną do Japonii strategię pomocy przyjęła Korea Południowa. Seul nie może działać otwarcie – oficjalne wsparcie wysiłku wojskowego Ukrainy oznaczałoby groźbę przekazania przez Rosję zaawansowanego sprzętu wojskowego Korei Północnej. Z tego powodu Korea Południowa udziela pomocy poprzez kraje sąsiadujące z Ukrainą, jak Polska.

Niezwykle ważnym gestem była szybka zgoda na dostarczenie przez Polskę Ukrainie armatohaubic Krab. Seul zgodził się na to bez zwłoki, dzięki czemu już w lecie 2022 roku polski ciężki sprzęt, poruszający się na licencyjnym, koreańskim podwoziu, mógł wziąć udział w walkach.

Dzięki zgodzie Korei Południowej Polska mogła przekazać Kraby do Ukrainy, Źródło zdjęć: © Militarnyj
Dzięki zgodzie Korei Południowej Polska mogła przekazać Kraby do Ukrainy
Źródło zdjęć: © Militarnyj

Ale koreańska pomoc nie ogranicza się do aprobaty działań innych państw. Obok rekordowo szybkich dostaw broni do Polski, która dzięki temu mogła przekazać swój sprzęt Ukrainie, Korea Południowa – we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi – zapewnia Kijowowi bezcenną obecnie amunicję artyleryjską.

Wszystko odbywa się w taki sposób, aby uniknąć bezpośredniego zaangażowania Koreańczyków: w listopadzie 2022 roku Korea zobowiązała się do dostarczenia Stanom Zjednoczonym 100 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm, stosowanych m.in. w samobieżnych armatohaubicach Krab, PzH 2000, AS90, Zuzana 2 czy CAESAR. Dzięki temu Amerykanie mogli uwolnić własne zapasy i przekazać je Ukrainie, co bez zaangażowania Korei byłoby na taką skalę niemożliwe.

Dylematy Szwajcarii

Ten sam mechanizm, choć z wykorzystaniem innych krajów w roli pośredników, próbują obecnie wykorzystać niektórzy szwajcarscy politycy. "Chcemy być neutralni, ale jesteśmy częścią świata zachodniego" – argumentuje te starania Thierry Burkart, lider centroprawicowej partii FDP.

Niemcy i Szwajcaria szukają sposobu, aby - pośrednio - wspomóc Ukrainę Leopardami 2, Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Niemcy i Szwajcaria szukają sposobu, aby - pośrednio - wspomóc Ukrainę Leopardami 2
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Pomysłem na obejście ograniczeń narzuconych przez neutralny status Szwajcarii, są dostawy albo bardzo tania sprzedaż broni państwom, które dzięki takiemu wsparciu mogłyby uwolnić własne rezerwy sprzętu - w tym czołgi Panzer 87 - i przekazać go Ukrainie. Choć inicjatywy te są torpedowane przez szwajcarski parlament, warto podkreślić, że są one modyfikowane i ponawiane.

Izrael kontra drony z Iranu

Za wielkiego nieobecnego w międzynarodowej koalicji, wpierającej Ukrainę, uchodzi Izrael, który formalnie wspiera Kijów jedynie pomocą humanitarną, a także przyjmuje na leczenie i rehabilitację ukraińskich weteranów. Ostrożność wynika m.in. z faktu, że po rozpadzie ZSRR do Izraela przybyło około 800 tys. rosyjskojęzycznych Żydów, zachowujących sentyment dla kraju, który opuścili.

Powszechne zainteresowanie budzi ewentualne przekazanie przez Izrael wyjątkowego systemu antyrakietowego – Żelaznej Kopuły – jednak w oficjalnych wypowiedziach izraelscy politycy dementują plotki na ten temat. Zdementowane zostały także doniesienia o przekazaniu elementów Żelaznej Kopuły odpowiedzialnych za samo ostrzeganie ludności o nadlatującym zagrożeniu – Tzeva Adom.

Mimo tego Izrael aktywnie, choć zakulisowo angażuje się w pomoc Ukrainie. Pomoc ta polega – jak ujawnił ambasador Izraela w Niemczech, Ron Prosor – na blokowaniu dostaw irańskiej broni do Rosji. Choć Izrael nie jest w stanie całkowicie przeciąć tego kierunku dostaw, uniemożliwia przekazywanie m.in. irańskich dronów Shahed-131 i Shahed-136 przez Syrię i Liban, co utrudnia zaopatrywanie Rosjan.

Izrael przekazał także Ukrainie dane wywiadowcze dotyczące budowy i zwalczania irańskiego sprzętu, dzięki czemu wzrosła skuteczność ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, zwalczającej bezzałogowce.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.