Amerykanie zbudowali ją dla Ukrainy. Może atakować w głębi Rosji
Ukraina otrzyma w październiku pierwszą partię nowych rakiet ERAM, przeznaczonych dla myśliwców F-16 i MiG-29. Pierwsza dostawa z USA obejmie 10 rakiet - podaje ukraiński serwis Defense Express.
Ukraina przygotowuje się do przyjęcia nowoczesnych rakiet ERAM, które będą kompatybilne z myśliwcami F-16 i MiG-29. Pierwsza partia, składająca się z 10 rakiet, ma dotrzeć już w październiku. To część większego projektu, który zakłada dostarczenie łącznie 3350 rakiet. Proces ten jest wynikiem zatwierdzenia przez amerykański Departament Stanu ukraińskiego zapytania ofertowego dotyczącego możliwości zakupu kierowanych rakiet.
Nowoczesne technologie w służbie Ukrainy
Rakiety ERAM zostały opracowane przez amerykańskie firmy Zone 5 Technologies i CoAspire. Proces ich tworzenia na potrzeby Ukraińców był wyjątkowo szybki – od momentu złożenia zamówienia do testów minęło zaledwie 14 miesięcy. Projekt ten kosztował 225 mln dolarów.
Pierwszy testowy lot rakiety odbył się cztery miesiące po podpisaniu kontraktu. To pokazuje, jak dynamicznie rozwija się technologia wojskowa, szczególnie w kontekście wsparcia dla Ukrainy.
Długoterminowe wsparcie
Planowane jest, że do końca przyszłego roku Ukraina otrzyma 840 rakiet. Dostawy będą realizowane w tempie 84 rakiet miesięcznie. To znaczące wsparcie dla ukraińskich sił powietrznych, które zyskają nowoczesne uzbrojenie dalekiego zasięgu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego jest problem z recyklingiem plastiku?
Nie jest jeszcze jasne, jak zostaną podzielone zamówienia między producentów oraz kiedy dokładnie zostaną dostarczone pozostałe 2510 rakiet. Jednak projekt ten ma charakter długoterminowy, co zapewnia stabilne wsparcie dla ukraińskiej obrony.
Dzięki nowym rakietom Ukraina zyska możliwość skuteczniejszej obrony swojego terytorium. To kolejny krok w modernizacji ukraińskich sił zbrojnych, które stają się coraz bardziej zaawansowane technologicznie.