Amerykanie użyli C‑RAMów. Zestrzelili samobójcze drony
W poniedziałek, 3 stycznia br. Amerykanie udaremnili próbę ataku na iracką bazę wojskową, w której stacjonowali amerykańscy żołnierze, jak donosi Reuters. Dwa uzbrojone drony zostały zestrzelone przy pomocy systemu C-RAM. W zdarzeniu nikt nie został ranny.
Do incydentu doszło w irackiej bazie wojskowej niedaleko międzynarodowego lotniska w Bagdadzie, gdzie stacjonują amerykańscy żołnierze. Atak został przeprowadzony z użyciem dwóch bezzałogowych statków powietrznych.
Amerykanie zestrzelili drony-kamikaze
Na razie nie wiadomo, kto odpowiada za zdarzenie, ale wojskowi zauważyli, że na szczątkach dronów znajdowały się napisy nawiązujące do ataku na irańskiego generała Kasema Solejmaniego, w tym hasło "zemsta Solejmaniego". Generał zginął 3 stycznia 2020 roku po amerykańskiej ofensywie z użyciem dronów. Atak na generała został zlecony przez ówczesnego prezydenta USA – Donalda Trumpa.
Według The Drive drony zostały zestrzelone przy użyciu systemów obronnych zamontowanych w bazie, czyli Centurion Counter-Rocket, Artillery and Mortar (C-RAM), który po raz pierwszy został wdrożony w Iraku w 2010 roku. System waży ponad 26 ton i składa się z lądowego systemu uzbrojenia Phalanx wyposażonego w działo Gatlinga M61A1 20 mm, które może namierzać cele i wystrzeliwać do 4500 pocisków na minutę.
System C-RAM pozwala na automatyczne wykrywanie, śledzenie, a także atakowanie i niszczenie celów, w tym rakiet, pocisków artyleryjskich, moździerzy czy dronów. Według U.S. Army Acquisition Support Center (USAASC) do tej pory systemy pozwoliły na przechwycenie 375 obiektów.