Znaleźli sposób na rosyjskie drony. Montują klatki na wozach

Metalowe klatki na czołgach i pozostałych maszynach używanych na wojnie w Ukrainie to codzienność po obu stronach konfliktu. Rosjanie wielokrotnie zademonstrowali swoją pomysłowość, m.in. budując na ciężkim miotaczu ognia masywną konstrukcję. Trudno zatem dziwić się, że podobne rozwiązania stosują Ukraińcy.

Maszyny nierzadko warte miliony dolarów są narażone na częste ataki przy użyciu dronów kamikadze. Te drugie mają tę zaletę, że improwizowana broń zwykle kosztuje kilkanaście tysięcy euro, a więc przy niskim nakładzie finansowym może stanowić realne zagrożenie nawet dla najpotężniejszych sprzętów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak widać na nagraniu z frontu, Ukraińcy zabudowali metalową klatką właściwie każdy kluczowy element konstrukcji samobieżnej haubicy M109L SPH. Amatorskie rozwiązanie ochrania całą część wieżową broni, ale też przód i boczne fartuchy (nad częścią gąsienicową).

W świetle wielu filmów z udziałem rosyjskich wozów, na których montowane są podobne rozwiązania i nie zawsze spełniają swoją funkcję, wątpliwości może budzić użyteczność amatorskiej osłony. Należy jednak zwrócić uwagę, że ukraińska klatka wygląda na realną ochronę przed wykorzystywanymi przez Rosjan dronami Lancet.

Wynika to z tego, że rzeczona amunicja krążąca przy masie ok. 10 kg i obecności głowicy kumulacyjnej wywołuje największe uszkodzenia przy kontakcie z celem. Jeśli zatem na drodze do namierzanego pojazdu Lancetowi stanie stalowa klatka – detonacja nastąpi wcześniej, a co za tym idzie – zminimalizuje uszkodzenia. To również ważna ochrona przed wszelkiego rodzaju dronami kamikadze FPV (z widokiem z pierwszej osoby), których zadaniem również jest dosięgnięcie celu i eksplozja podczas kontaktu.

Należy jednak podkreślić, że stosowane w Ukrainie klatki mogą stanowić wyłącznie ochronę przed dronami. Można przypuszczać, że konstrukcja nie poradzi sobie z zatrzymaniem lub ograniczeniem skutków eksplozji wydajniejszych przeciwpancernych pocisków kierowanych o masie kilkukrotnie wyższej od ładunków w dronach kamikadze.