Złom czy prawdziwa pomoc? Szczera opinia o zachodnich transporterach
Ukraiński ekspert wojskowy Ołeksandr Kowalenko ocenił francuskie transportery opancerzone VAB. Jego zdaniem są to pojazdy, które pomimo swojego wieku i zauważalnych słabości stanowią istotne wzmocnienie armii broniącej swojego kraju i w wielu elementach są lepsze od poradzieckiego sprzętu z podobnej kategorii.
04.04.2024 | aktual.: 04.04.2024 14:51
Transportery opancerzone VAB (Véhicule de l'Avant Blindé) zaczęły trafiać na front krótko po wybuchu wojny. Pojawiły się relacje i nagrania pokazujące, że są to wozy ratujące życie ukraińskich żołnierzy m.in. przed ostrzałem z broni małokalibrowej i minami. W marcu br. francuski minister obrony Sebastien Lecornu poinformował, że planowana jest dostawa do Ukrainy kilkaset transporterów opancerzonych, wśród których znajdą się głównie kolejne egzemplarze VAB.
VAB w służbie ukraińskie armii
Ołeksandr Kowalenko przypomina, że są to transportery opancerzone uznawane za przestarzałe, ponieważ zaczęto je produkować już latach 70. ubiegłego wieku. Mimo tego są przydatne ukraińskim obrońcom, a ich funkcjonalność można porównać z radzieckimi BRDM-2, które również służą na froncie i to po obydwu stronach konfliktu.
"VAB ustępuje BRDM-2 tylko pod względem siły ognia, a mianowicie stawia Browning kal. 12,7 mm przeciwko KPWT kal. 14,5 mm. Ale dokładność i wydajność Browninga są znacznie wyższe" – napisał ukraiński ekspert na swoim profilu w serwisie Telegram.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ołeksandr Kowalenko jest zdania, że inne parametry VAB są lepsze niż ma to miejsce w przypadku BRDM-2. Akcentuje m.in. zauważalnie mocniejszy silnik (255 KM vs 140 KM), większy zasięg na jednym tankowaniu (1000 km vs 750 km), a także zdolności amfibijne (VAB jest w stanie sprawniej pokonywać akweny).
Różne warianty francuskiego transportera
Warto wyjaśnić, że uzbrojenie VAB stanowi wprawdzie karabin maszynowy kal. 12,7 mm lub kal. 7,62 mm, ale w niektórych egzemplarzach Francuzi montowali większe działka kal. 25 mm na zdalnie sterowanych wieżyczkach, a nawet wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Niekiedy decydowali się również na wzmacnianie wozu dodatkowymi pancerzami ceramicznymi. Takie rozwiązanie zwiększało stopień ochrony załogi przed wrogim ostrzałem do IV poziomu standardu STANAG 4569. Z drugiej strony zwiększyło masę wozu i odbierało mu zdolności amfibijne.