Zgadniesz, który jest prawdziwy? To nie takie proste
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prawdziwym testem na spostrzegawczość można nazwać zdjęcie, które w ostatnim czasie pojawiło się w sieci i szybko rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych. Na pierwszy rzut oka widać na nim dwa myśliwce F-16. W praktyce jednak tylko jeden z nich jest prawdziwy. Zgadniesz, który?
Makiety sprzętu wojskowego są narzędziami, które w konfliktach zbrojnych stosuje się od wielu dziesięcioleci. Nie dziwi więc, że również w trakcie wojny w Ukrainie obie strony konfliktu sięgają po tego typu rozwiązania. Przypomnijmy, że armia obrońców w ostatnich miesiącach pokazywała już m.in zbudowane przez siebie makiety HIMARS-a oraz systemu obrony przeciwlotniczej M1097 Avenger.
Warto też wspomnieć o sytuacji z marca br., kiedy to Rosjanie chwalili się zdobytym ukraińskim radarem AN/MPQ-64 Sentinel, który okazał się dobrze odwzorowaną makietą prawdziwego systemu. Innym razem natomiast Rosjanie dali się nabrać na ukrytą w krzakach haubicę M777, w kierunku której wykonano ostrzał – i jak się okazało – trafiono w drewniany wabik.
Dmuchany myśliwiec F-16. Zgadniesz, który samolot jest prawdziwy?
Teraz natomiast do sieci trafia zdjęcie, które przedstawia F-16, choć w zasadzie wydawać się może, że na fotografii widać dwa egzemplarze tego popularnego myśliwca. W udostępnianych przez kolejnych internautów wątkach nie brakuje głosów, które sugerują, że oba obiekty są właściwie identyczne i trudno wskazać między nimi jakiekolwiek różnice.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie sposób nie zauważyć, że widoczna na zdjęciu dmuchana atrapa F-16 jest wykonana z dużą dbałością o szczegóły. Jej producent zwrócił uwagę na każdy element myśliwca – nie zapomniał nawet o umieszczeniu dmuchanych atrap rakiet zawieszonych pod skrzydłami oraz dokładnie odwzorowanej dyszy (wydechu) w tylnej części konstrukcji.
Warto podkreślić jednak, że wabiki powstają przede wszystkim z myślą o obserwacji ich z dużej odległości – m.in. z kamer bezzałogowców obserwujących teren na wysokości kilkuset metrów lub kilku kilometrów. W takim scenariuszu dostrzeżenie różnic, które byłyby w stanie pomóc zidentyfikować, czy samolot jest makietą, może być nie lada wyczynem.
Amerykańskie myśliwce F-16
Przypomnijmy, że myśliwce F-16, które już w nadchodzących tygodniach mogą pojawić się w Ukrainie, to sprzęt zdolny do przenoszenia broni na dziewięciu podskrzydłowych węzłach uzbrojenia. Można na nich zamontować m.in. pociski kierowane powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, ale też szereg innych rakiet lub bomb o masie nawet 900 kg.
F-16 są uznawane za wyjątkowo zwrotne maszyny. Rozpędzają się bowiem do prędkości ok. 2500 km/h i ważą tylko 8 t. Maksymalny zasięg do pełna zatankowanego F-16 sięga z kolei 3200 km, natomiast z uwzględnieniem dodatkowego zbiornika można tę wartość zwiększyć do 4200 km.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski