Zestrzelili wrogi pocisk. Pierwsze tej wojny użycie systemu "Arrow"

IDF (Israel Defense Force) poinformował o pierwszym od początku wojny użyciu systemu obrony powietrznej "Arrow". Strącono rakietę balistyczną, którą na terytorium Izraela wystrzeliła z Jemenu grupa popierająca działania Hamasu. Oprócz rakiety izraelskie myśliwce zniszczyły też inne cele, które prawdopodobnie były towarzyszącymi rakiecie dronami.

Wyrzutnia rakiet przeciwlotniczych Arrow-3
Wyrzutnia rakiet przeciwlotniczych Arrow-3
Źródło zdjęć: © IAI
Mateusz Tomiczek

Izraelska armia 31 października ogłosiła pierwsze wykorzystanie kompleksu "Arrow" od wybuchu wojny z Hamasem, która rozpoczęła się 7 października. Według komunikatu rakieta wystrzelona z wyrzutni kompleksu "Arrow" unieszkodliwiła pocisk balistyczny wysłany z terytorium Jemenu w okolicy Morza Czerwonego, zanim cel zdołał naruszyć izraelską granicę. System ten jest najbardziej zewnętrzną warstwą infrastruktury obrony powietrznej Izraela, posiadającą największy zasięg (do 2000 km od chronionego obszaru), na bliższym zasięgu działają systemy takie jak Proca Dawida (do 300 km) i Żelazna Kopuła (do 70 km), które opisaliśmy już w osobnym tekście.

System Homa

Kompleksy przeciwrakietowe "Arrow" są częścią systemu Homa (heb. mur), który zabezpiecza terytorium Izraela na najdalszym dystansie. Pociski Arrow-2 i Arrow-3 są odpowiednikami amerykańskiego systemu THAAD. Jest to system przeznaczony do wykrywania, monitorowania i neutralizacji nadlatujących rakiet balistycznych. Rakiety przechwytujące przewożone są w mobilnych wyrzutniach i współpracują z naziemnymi radarami kierowania ogniem dalekiego zasięgu Green Pine. Radary te posiadają efektywny zasięg około 500 km. Zarządzanie wyrzutniami jest realizowane z mobilnego centrum zarządzania bitwą Citron Tree.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszystkie elementy systemu są mobilne i półmobilne, dzięki czemu zminimalizowane zostaje ryzyko zniszczenia ich przez potencjalny atak wyprzedający. Jakiś czas temu chęć kupna systemu na własny użytek zadeklarowały Niemcy, dzięki czemu wsparłby on zunifikowany europejski system obrony powietrznej. Warto wspomnieć, że Izrael pracuje już nad kolejną wersją kompleksu, czyli Arrow-4.

Arrow zatrzymał atak z Jemenu

Atak rakietą wystrzeloną z terytorium Jemenu został zatrzymany, a do jego przeprowadzenia przyznali się członkowie islamskiego militarno-politycznego Ruchu Huti, grupa ta wspierana jest aktywnie przez Iran i w trwającym konflikcie opowiada się po stronie Hamasu. Huti przyznali się również do wielu innych prób ataku na południowy Izrael w ramach niedawnych działań.

IDF ujawniło, że w akcję były także zaangażowane myśliwce, które przechwyciły i zestrzeliły dwa dodatkowe "wrogie cele". Najprawdopodobniej mowa o dronach, które tego dnia działały w regionie Morza Czerwonego. Nie jest jasne, czy ich działanie było powiązane z atakiem rakietowym, czy podejmowały one odrębne misje.

Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie