Zapaść rosyjskiego lotnictwa wojskowego. Polski ekspert nie ma złudzeń
Rosyjskie lotnictwo wojskowe – choć poniosło proporcjonalnie mniejsze straty od wojsk lądowych – jest w stanie zapaści. Wojna w Ukrainie przyspieszyła trwające od lat procesy degradacji rosyjskiego sprzętu i jego zdolności, a przemysł nie nadąża z uzupełnianiem strat
Rosyjskie lotnictwo wojskowe już przed atakiem na Ukrainę znajdowało się na równi pochyłej. Jego filarem są stare samoloty, a rosyjskie biura konstrukcyjne i fabryki – wbrew propagandowym komunikatom – nie są w stanie dostarczyć wojsku następców samolotów zaprojektowanych jeszcze w czasach ZSRR.
Jak szacuje ekspert Defence 24 Maciej Szopa, z około 1200 pozostających w służbie, rosyjskich samolotów 550 zbliża się już do końca swojego cyklu życia. Są na tyle wyeksploatowane i spędziły w powietrzu tak wiele godzin, że sięgają kresu wytrzymałości swojej konstrukcji. Dotyczy to samolotów Su-24, Su-25, Su-27, oraz MiG-29 i MiG-31.
Według szacunków ukraińskich Rosja wykorzystuje w swoich działaniach dziennie 300 maszyn różnych typów. Zdaniem Macieja Szopy po uwzględnieniu kilkudziesięcioprocentowej sprawności floty samolotów liczba ta wskazuje, że Rosja zaangażowała w walki większość swoich samolotów bojowych.
Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?
Ile samolotów bojowych ma Rosja?
Realna liczba nadających się do walki maszyn ma w tym przypadku sięgać maksymalnie 850 egzemplarzy.
Spośród nich około 340-360 samolotów, wyprodukowanych po 2010 roku (Su-30, Su-34, Su-35 i Su-57, oraz starsze bombowce strategiczne) należy uznać za perspektywiczne i zapewniające możliwość efektywnego wykorzystania w walce podczas hipotetycznego starcia Rosji z krajami NATO.
Jednocześnie, niezależnie od uszkodzeń czy zestrzeleń wynikających z udziału w walkach, na skutek wyeksploatowania Rosja tylko w tym roku będzie musiała wycofać około 60 maszyn.
Ile samolotów produkuje Rosja?
Dodatkowo co najmniej 12 zostało zniszczonych w pierwszej połowie roku przez Ukraińców (straty mogą być większe, ale zniszczenie 12 samolotów potwierdza dokumentacja fotograficzna).
Tymczasem w 2022 roku rosyjski przemysł wyprodukował zaledwie 27 nowych samolotów bojowych. W 2023 roku było ich 24, a do połowy roku 2024 – zaledwie sześć. W rezultacie postępuje degradacja zdolności rosyjskiego lotnictwa.
Liczba wycofywanych i zniszczonych samolotów znacząco przewyższa możliwości produkcyjne rosyjskiego przemysłu, a potencjał rosyjskiego lotnictwa wojskowego systematycznie spada.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski