Do sieci trafiły nagrania rozmów pilotów Su‑34. Uciekali przed rakietami Patriot
Serwis Defence24 zwrócił uwagę na zapisy rozmów dwóch pilotów samolotów bombowych Su-34, które ukazały się w sieci. Pokazują one, w jaki sposób Rosjanie zachowywali się podczas spotkania z rakietami systemu Patriot. Każde z nagrań przedstawia inny scenariusz. Na jednym z nich słychać "bohaterskiego" pilota, który spokojnie wraca z misji. Drugie z kolei jest zapisem ciężkiej walki o przetrwanie.
15.07.2024 | aktual.: 15.07.2024 13:38
Nie wiadomo, czy nagrania opublikowane przez Rosjan są prawdziwe. Nie można jednak wykluczyć, że przedstawiają faktyczne zapisy z kokpitów Su-34 (lub są elementem rosyjskiej propagandy). Serwis Defence24 podkreśla jednak, że materiały sugerują, że Su-34 mogą uciec przed rakietami systemu Patriot. Warunkiem jest jednak wcześniejsze ostrzeżenie przez samolot dozoru radiolokacyjnego A-50. Tych jednak pozostało Rosjanom niewiele. Najprawdopodobniej rosyjska flota A-50 składa się obecnie z 6-8 działających maszyn.
Rosyjskie Su-34 uciekają przed Patriotami
Na nagraniu przedstawione są zapisy z kabin samolotu o kryptonimie 754 oraz samolotu o kryptonimie 321. Pilot pierwszego z nich ma desperacko walczyć o życie. Wykazuje się dużą nerwowością. Słychać też przekleństwa. W drugim przypadku jest nieco inaczej. Rosjanin pilotujący Su-34 o kryptonimie 321 zachowuje spokój, "bohatersko" wykonuje powierzone mu zadanie, a w międzyczasie umawia się nawet na papierosa i alkohol.
Samoloty wczesnego ostrzegania A-50 Berijew są niejako "oczami" samolotów myśliwsko-bombowych Su-34. Dzięki nim maszyny mogą bez większych przeszkód latać nad Ukrainą możliwie nisko. Takie działanie chroni je przed radarami wroga, ale z drugiej strony ogranicza zasięg ich sensorów. Dlatego bez informacji dostarczanych przez latające dziesiątki czy nawet setki kilometrów dalej AWACS-y nie byłoby to możliwe. Jak się okazuje, A-50 pomagają też Su-34 unikać ataków rakiet systemu Patriot.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niewykluczone, że A-50 będą odgrywały istotną rolę także po zapowiadanych dostawach F-16 do Ukrainy, zwiększając możliwości walki powietrznej rosyjskich myśliwców. Warto przypomnieć, że zamontowany w A-50 radar Szmiel (Szmiel-2/ Szmiel-M) z 9-metrową anteną umożliwia wykrywanie celów powietrznych z odległości nawet 250 km i jednoczesne śledzenie do 150 celów podczas współpracy z 10 myśliwcami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świadomość znaczenia A-50 dla rosyjskiego lotnictwa nie umknęła uwadze Ukraińców. Samoloty wczesnego ostrzegania Rosjan są jednym z ich ważniejszych celów. W samym 2024 r. Siły Zbrojne Ukrainy wyeliminowały dwie takie maszyny. Pierwszą z nich zestrzelono w styczniu nad Morzem Azowskim, a kolejną w lutym, w okolicach Kraju Krasnodarskiego.
Zobacz także
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski